W poniedziałek potwierdziło się to, o czym WP SportoweFakty informowały od kilku dni. Bartosz Zmarzlik po sezonie 2022 odejdzie z Moje Bermudy Stali Gorzów. W związku z tym pojawiło się pytanie, kto zastąpi dwukrotnego indywidualnego mistrza świata w przyszłorocznych rozgrywkach.
Niektórzy kibice spekulowali, że być może o polski paszport postara się Patrick Hansen, który mieszka w Polsce, ma dziewczynę z naszego kraju i umie porozumiewać się w języku polskim. Tak naprawdę starty jako Polak byłyby jedyną możliwością, by Hansen miał miejsce w składzie Stali na sezon 2023.
Przypomnijmy, że Duńczyk z racji wieku nie będzie już mógł startować w przyszłorocznych rozgrywkach na pozycji U24. Natomiast Stal Gorzów potwierdziła już, że doszła do porozumienia z Martinem Vaculikiem i Andersem Thomsenem ws. kontraktów na sezon 2023.
- Już nie będę mógł startować na pozycji U24 i trzeba patrzeć na to realistycznie. W Stali są już Anders Thomsen i Martin Vaculik, którzy ogłosili, że zostają. To jest słaby sezon dla mnie. Matematyka jest prosta - mówił Patrick Hansen w magazynie PGE Ekstraligi w Eleven Sports 1.
Zawodnik zapewnia jednak, że starty jako Polak nie wchodzą w grę. - Słyszałem głosy, żebym starał się o polski paszport i polską licencję. Takiego tematu w ogóle nie ma. Ten polski paszport byłby tylko po to, by jeździć w polskiej lidze. Musiałbym jeździć jako Polak w eliminacjach do Grand Prix, SEC itd. Nie mógłbym reprezentować Danii, a tego nie chcę. Chcę reprezentować mój kraj - podsumował.
Zobacz także:
- Szereg błędów Startu Gniezno
- Pawlicki mówi o swojej przyszłości
ZOBACZ WIDEO Opowiedział prawdę o swoich tunerach. Wybrał nietypowo