Żużel. Mirosław Jabłoński wraca do pracy. Już kwestionuje decyzje sędziów

Mirosław Jabłoński został zawieszony przez Canal+ w roli eksperta, po tym jak wtargnął do wieżyczki sędziowskiej i próbował wpłynąć na decyzję arbitra. Zawodnik wraca do komentowania wydarzeń w telewizji, przy czym znów wywołuje kontrowersje.

Katarzyna Łapczyńska
Katarzyna Łapczyńska
Mirosław Jabłoński WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński
Skandal z udziałem Mirosława Jabłońskiego rozegrał się przy okazji jednego ze spotkań eWinner 1. Ligi. Po tym jak w meczu Abramczyk Polonii Bydgoszcz z H.Skrzydlewska Orłem Łódź na tor upadł Kenneth Bjerre i został wykluczony z powtórki, były żużlowiec nie zgadzał się z decyzją arbitra i wkroczył do zajmowanego przez niego pomieszczenia.

Jabłoński miał przekonywać sędziego do zmiany decyzji, która w jego przekonaniu była niewłaściwa. Takie zachowanie oburzyło przedstawicieli Głównej Komisji Sportu Żużlowego, którzy oczekiwali stanowczej reakcji stacji Canal+. Ostatecznie skończyło się na zawieszeniu komentatora i żużlowego eksperta do końca lipca.

Jako że w kalendarzu mamy już sierpień, to w sobotę kibice znów usłyszą Jabłońskiego w trakcie transmisji telewizyjnych. Były żużlowiec swój powrót do pracy ogłosił w mediach społecznościowych, wywołując przy tym kontrowersje. "Ja wracam do pracy, a sędziowie nadal w formie" - napisał Jabłoński.

ZOBACZ WIDEO Dobrucki trafi na dywanik w PZM! "Te zawody były fatalne, jesteśmy rozczarowani"

37-latek zakwestionował dwie sytuacje i decyzje sędziowskie, jakie zapadły w piątkowych meczach PGE Ekstraligi, w których wykluczeni zostali Jaimon Lidsey oraz Oliver Berntzon. "Brak słów" - dodał były żużlowiec.

Jeśli chodzi o sytuację z Jaimonem Lidseyem, został on wykluczony z powtórki trzeciego biegu meczu w Lesznie, po tym jak w pierwszym łuku doszło do kontaktu pomiędzy nim a Fredrikiem Lindgrenem, co zakończyło się wywrotką Australijczyka. Natomiast Oliver Berntzon upadł na tor w ostatniej gonitwie spotkania w Grudziądzu. Do zdarzenia doszło w pierwszym łuku.

Powrót Jabłońskiego do pracy w roli żużlowego eksperta oznacza, że w sobotę usłyszymy go w Łodzi przy okazji ćwierćfinałowego spotkania eWinner 1. Ligi, w niedzielę pojawi się w Gdańsku, zaś w najbliższy piątek w Bydgoszczy. Po kilku tygodniach przymusowego odpoczynku, byłego żużlowca czeka intensywny okres.

Czytaj także:
Ten junior nie jest na sprzedaż. Motor i inne kluby mogą o nim zapomnieć?
Janusz Kołodziej mówi o braku pewności w drużynie

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy cieszy cię powrót Mirosława Jabłońskiego do pracy w roli żużlowego eksperta?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×