W sobotę obiekt w Ludwigslust był gospodarzem czwartej edycji zmagań w ramach turnieju o nazwie Karl-Heinz Podeyn Pokal.
Zawody główne padły łupem Polaków, bowiem zajęli oni wszystkie trzy miejsca na podium - triumfował Robert Chmiel przed Grzegorzem Zengotą i Patrykiem Wojdyłą.
Zielonogórzanin z ROW-u Rybnik wygrał dodatkowo wyścig w pięcioosobowej obsadzie, który miał swoją osobną dekorację (pełne wyniki TUTAJ).
Reprezentanci Polski w mediach społecznościowych przekazali, że wyjazd do Niemiec miał dla nich gorzko-słodki smak.
O ile cieszą ich dobre występy i zdobycze, o tyle w trakcie zawodów zostali okradzeni. Robert Chmiel przekazał, że na koniec dnia doszło do kradzieży jego zegarka, Wojdyło został bez spodenek, z kolei Zengota stracił buty.
Czytaj także:
Pawlicki powinien zejść ligę niżej? Były zawodnik GKM-u nie ma wątpliwości!
Zabił ich hejt. Nikt nie wiedział, co siedziało w ich głowach
ZOBACZ WIDEO Marek Cieślak wskazał najlepszego trenera w PGE Ekstralidze! "Wytrzymał ciśnienie"