Żużel. Zaskakujący zwrot akcji. Znana przyszłość młodego Łotysza

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu od prawej: Jakub Krawczyk, Ricards Ansviesulis, Mateusz Świdnicki
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu od prawej: Jakub Krawczyk, Ricards Ansviesulis, Mateusz Świdnicki

Jeszcze pod koniec października Ricards Ansviesulis mówił, że chciałby zmienić coś w swojej karierze i odejść z macierzystego Optibet Lokomotivu Daugavpils. Ku zaskoczeniu kibiców, Łotysz postanowił jednak przedłużyć kontrakt z dotychczasowym klubem.

- Chciałem zmienić otoczenie i odpocząć od klubu z Daugavpils, nieco zresetować swoją karierę. Decyzja o tym nie była jednak wcale taka łatwa. Postanowiłem poczekać z decyzjami do wiosny przyszłego roku i zobaczyć, jak to się potoczy - mówił nam pod koniec października Ricards Ansviesulis (więcej TUTAJ).

Okazuje się jednak, że Łotysz wcale nie zmieni barw klubowych. Optibet Lokomotiv Daugavpils właśnie poinformował, że Ansviesulis w sezonie 2023 nadal będzie reprezentował barwy macierzystej drużyny.

Tegorocznych rozgrywek 20-latek nie zaliczy do przesadnie udanych. Wystąpił w jedenastu spotkaniach i wykręcił średnią 1,135 pkt/bieg, co dało mu odległe 43. miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników 2. Ligi Żużlowej. Sezon 2023 będzie jego ostatnim w roli młodzieżowca.

Obecnie w kadrze Lokomotivu znajduje się siedmiu juniorów i pięciu seniorów. Są nimi Steve Worrall, Kjastas Puodżuks, Jewgienij Kostygow, Daniił Kołodinski, Kevin Juhl Pedersen oraz młodzieżowcy w osobach Gustava GrahnaWadima Antonewicza, Artioma Juhno, Nikity Aulinsa, Ernesta Matjuszonoka, Marisa Strelcovsa oraz wspomnianego Ansviesulisa.

ZOBACZ Magazyn PGE Ekstraligi. Staszewski, Cegielski i Świsłowski gośćmi Musiała

Komentarze (0)