Żużel. Kibice zorganizowali zbiórkę, aby ratować klub. Znamy jego dalsze losy

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jason Edwards
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jason Edwards

Przed kilkoma tygodniami informowaliśmy o akcji kibiców, która miała na celu uratowanie ligowego bytu ich drużyny w sezonie 2023. W ostatnich dniach potwierdzono, jaka przyszłość czeka zagrożony zespół.

Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła losów Mildenhall Fen Tigers, czyli ekipy, która zameldowała się w ubiegłorocznym finale rozgrywek National Development League, ulegając w dwumeczu zespołowi Leicester Cubs. Występy Tygrysów w sezonie 2023 stanęły pod znakiem zapytania ze względów finansowych.

Na początku grudnia ubiegłego roku z akcją pomocy ruszyli kibice, tworząc specjalną zbiórkę. Celem było uzbieranie 15 tysięcy funtów brytyjskich (ponad 80 tysięcy złotych) do 17 stycznia (środki gromadzone są TUTAJ), wtedy bowiem miała zapaść ostateczna decyzja o kształcie rozgrywek ligowych w brytyjskiej National Development League. Finalnie przyszłość ośrodka wyjaśniła się dwa tygodnie wcześniej.

3 stycznia organizatorzy zbiórki potwierdzili, że zespół wystąpi w przyszłorocznych zmaganiach ligowych. Choć akcja jeszcze się nie zakończyła i nie udało się zebrać całej kwoty, to wspomniane wsparcie oraz pojawienie się dwóch poważniejszych sponsorów, zapewniło udział Mildenhall Fen Tigers w tegorocznej rywalizacji. Dzięki tej pomocy udało się już osiągnąć porozumienie z właścicielami stadionu, na którym rozgrywane są mecze tego zespołu.

Wsparcie przerosło ich oczekiwania

Dalszym celem będzie zabezpieczenie działalności na kolejne lata, a w 2025 roku Tygrysy czeka jubileusz 50-lecia istnienia, więc niewątpliwie ważnym będzie, aby zespół był stabilny finansowo w tym okresie. Szczęśliwi działacze z Mildenhall po zapewnieniu startów wydali specjalne oświadczenie.

ZOBACZ Zmarzlik wskazał żużlowców, których najbardziej ceni. W gronie dwóch Duńczyków!

"Jesteśmy przytłoczeni zarówno otrzymanym finansowym wsparciem od kibiców, jak i tym udzielonym przez Emmę, Jeremy'ego, Carol i Tima (założyciele zbiórki - przyp. red.). Ich pomoc i wysiłek dla nas i dla klubu dały nam porządny impuls do działania dla Mildenhall Speedway i jesteśmy im niezwykle wdzięczni. Speedway na sezon 2023 jest zabezpieczony, ale to dopiero początek. Będziemy ściśle współpracować z grupą kibiców przy nadchodzących w tym roku wydarzeniach, podnoszeniu rangi klubu oraz inicjatywach zbierania środków, tak aby zapewnić starty również w kolejnym roku i zbliżyć się do 50. rocznicy tego świetnego, rodzinnego ośrodka" - czytamy w przekazie na oficjalnej stronie brytyjskiego speedwaya.

Obiekt Mildenhall Fen Tigers, położony na północ od Londynu (fot. Stanisław Wrona)
Obiekt Mildenhall Fen Tigers, położony na północ od Londynu (fot. Stanisław Wrona)

Po ogłoszeniu tak ważnej decyzji, kolejnym krokiem będzie skompletowanie drużyny, która ponownie w rozgrywkach National Develompent League będzie w stanie rywalizować o najwyższe cele. W sezonie 2022 zdecydowanym liderem tej ekipy był Jason Edwards, który reprezentował Wielką Brytanię również na arenach międzynarodowych.

Kolejne dobre wieści przyszły dosyć szybko

"Naszym następnym zadaniem będzie zebranie możliwie najlepszego zespołu, który będzie reprezentował Mildenhall Speedway w lidze w 2023 roku i gdy tylko będziemy mieli informacje, dotyczące zawodników, to je przekażemy. Chcielibyśmy podziękować za cierpliwość w tym trudnym czasie dla wszystkich osób związanych z klubem i jeszcze raz skierować swoją wdzięczność w stronę tych, którzy wychylili się, aby nam pomóc" - dodają działacze Tygrysów.

Zabezpieczenie przyszłości Mildenhall Fen Tigers to nie ostatnia dobra wiadomość, dotycząca tegorocznych zmagań w National Development League. Trzy dni po decyzji, ogłoszonej przez osoby odpowiedzialne za zespół Tygrysów, swój udział w rozgrywkach potwierdzili również działacze Armadale Devils. Ligowy byt tego zespołu był niepewny z powodu dostępności stadionu (Armadale Stadium będzie przeznaczony dla żużla jeszcze przynajmniej przez kolejny rok) oraz nie do końca pewnej płynności finansowej.

Ostatecznie również Diabły wystąpią w zbliżających się rozgrywkach, co może tylko cieszyć kibiców speedwaya na Wyspach Brytyjskich, a przede wszystkim w Edynburgu, gdzie rywalizuje wspomniana drużyna. Oprócz zespołów z Mildenhall i stolicy Szkocji, w National Develompent League będą się jeszcze ścigać ekipy z Leicester, Manchesteru, Berwick, Kent, Oxfordu i Workington, gdzie żużel wraca po kilku latach przerwy, tylko już na inny obiekt niż w ostatnich sezonach działalności. Tym samym w walce o mistrzowski tytuł weźmie udział osiem drużyn, choć przez kilka ostatnich tygodni los dwóch z nich był jeszcze niepewny.

Czytaj także:
Działacz mówi o odejściu Ljunga i Świercza. "Nie do końca były intencje"
Motor Lublin dopiero drugim takim klubem w historii PGE Ekstraligi

Komentarze (1)
avatar
Tomek z Bamy
8.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo! Ale kiedys w pojedynke Don Bartolo Czekanski wywalczyl dotacje z urzedu miasta na Sparte. To byla dopiero walka z ktorej legendarny menago wyszedl zwyciesko! Andrzej i Krysia do tej pory Czytaj całość