Żużel. Gigantyczny cios dla GKM-u. Kluczowy zawodnik nie wystąpi w żadnym sparingu!

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: zawodnicy ZOOleszcz GKM-u Grudziądz
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: zawodnicy ZOOleszcz GKM-u Grudziądz

Władze PZM w tym tygodniu zdecydowały o dopuszczeniu Wadima Tarasienko do jazdy w lidze jako zawodnika krajowego. To nie rozwiało kontrowersji, bo okazuje się, że żużlowiec nie będzie mógł wystąpić w żadnych sparingach i zawodach aż do 26 kwietnia.

Już wcześniej było wiadomo, że zawodnik opuści trzy pierwsze kolejki sezonu PGE Ekstraligi, a kontrakt z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz podpisze dopiero w pierwszym oknie transferowym nowego sezonu. W Grudziądzu nikt jednak nie spodziewał się, że do tego czasu zawodnik będzie mógł jedynie trenować, bez prawa do występów w sparingach czy jakichkolwiek przedsezonowych imprezach.

- Zawodnik bez licencji i przynależności klubowej nie może startować w sparingach i żadnych oficjalnych zawodach na terenie Polski - poinformowały nas w piątek najwyższe władze GKSŻ.

Gdy pozostali zawodnicy GKM-u będą przygotowywać się do jazdy w PGE Ekstralidze i rywalizować z żużlowcami innych klubów, Wadim Tarasienko będzie mógł jedynie przyglądać im się z boku. Nie dość więc, że zawodnik wraca do żużla po rocznej przerwie, to dodatkowo straci ponad półtora miesiąca przygotowań.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Dudek, Holder i Ferdinand gośćmi Musiała

Indywidualne jazdy na pewno nie pozwolą mu odpowiednio przygotować się do debiutu w PGE Ekstralidze, a utrudnione zadanie będzie miał także sztab grudziądzkiej drużyny, który decyzję o ewentualnym wstawieniu zawodnika do składu na mecz czwartej kolejki, będzie mógł podjąć tylko na podstawie treningów. Do tego czasu zawodnik nie będzie mógł wystąpić w żadnych oficjalnych zawodach.

Władze GKSŻ po analizie zmieniły wcześniejsze stanowisko i - przynajmniej na razie - uważają, że Tarasienkę nie można potraktować jak adepta walczącego o licencję. - Adeptem jest osoba pobierająca naukę w szkółce żużlowej w zakresie teorii i praktyki jazdy na żużlu. Co za tym idzie, adeptem nie będzie osoba, która wcześniej licencję posiadała, nawet jeśli była ona licencją innego kraju - zadeklarował na polskizuzel.pl, przewodniczący GKSŻ, Piotr Szymański.

Z tego powodu, do egzaminu na licencję będzie można go dopuścić dopiero w momencie posiadania przez niego przynależności klubowej. Kontrakt będzie mógł podpisać najwcześniej w pierwszym dniu okna transferowego nowego sezonu, czyli 25 kwietnia. Dzień później zaplanowany jest egzamin na licencję żużlową.

Nie jest jednak wykluczone, że obecna interpretacja PZM nie jest ostateczna. Widać bowiem, że każda kolejna decyzja GKSŻ w sprawie Tarasienki wywołuje kolejne komplikacje.

Czytaj więcej:
Legenda ma propozycję dla PZM
GKM długo nie odda zawodnika?

Komentarze (19)
avatar
ADASOS
4.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Oczywiście że tytuły na tych żużlowych portalach są z du@y wzięte. Jednak fakt jest taki ,że Tarasienko nie ma podpisanego kontraktu i może to zrobić tylko w okienku transferowym. Czytaj całość
avatar
Fan niemieckich skoczkow
4.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lajza z bamy od rana spamuje 
avatar
kibic GKM-u
4.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A jak to jest w przepisach gdy zawodnik podczas jazdy na egzaminie ma defekt? Może wziąć drugi motor i jeszcze raz jechać, czy czeka na następny egzamin? 
avatar
J.A.P
4.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Clickbite, click bite, klikbajt... jaki gigantyczny? jaki cios? Aż nie chce się czytać do końca... 
avatar
HR_Sparta
3.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Tłumaczenie GKSŻ jest co najmniej śmieszne. Przypadki wznowienia licencji zdarzały się już wcześniej wielokrotnie, chociaż w przypadku Wadima, to nie jest żadne wznowienie, tylko uzyskanie lice Czytaj całość