Żużel. Półtora okrążenia: Rozczarowujące liczby. Transmisje telewizyjne powinny dać do myślenia [FELIETON]
Jestem rozczarowana liczbami, jakie "wykręciły" turnieje Grand Prix w otwartym kanale TTV. Okazuje się, że nie oglądało ich nawet 0,5 mln osób. Spodziewałabym się po żużlu lepszego wyniku - pisze Marta Półtorak.
***
Wiemy, jaką strategię obrał nowy promotor mistrzostw świata Speedway Grand Prix, czyli firma Discovery Sports Events. Zakodowano transmisje w ten sposób, że trafiły one do serwisu streamingowego, a na zachętę kibicom zaoferowano transmisje w kanale otwartym TTV z polskich rund. Z liczb przedstawionych przez WP SportoweFakty wynika, że najlepsza z nich miała oglądalność na poziomie 450 tys. osób. To zastanawiające.
Oczywiście, niemal 0,5 mln widzów to lepszy rezultat niż 150 tys., a podobno takie liczby wcześniej cykl SGP osiągał w Canal+. Jestem jednak rozczarowana taką frekwencją przed telewizorami. Mogłoby się bowiem wydawać, biorąc pod uwagę popularność żużla, że ta oglądalność będzie wyższa.
ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow: Gdyby Nicki Pedersen był muzykiem, to grałby psychodeliczny rockLiczba widzów w TTV powinna dać działaczom do myślenia. Może z żużlem w Polsce w skali krajowej wcale nie jest tak dobrze, jak myślimy? Może decydująca w tej kwestii jest niska popularność kanału TTV? A może kibice żużla są tak zapaleni tym sportem, że mają wykupiony dostęp do Playera i tam oglądają mistrzostwa?
W tej chwili trudno mi ocenić, która droga promocji dyscyplina jest lepsza. Rozwiązanie, za sprawą którego każdy turniej jest w telewizji, ale kodowanej, ma swoje plusy. Transmisje w ogólnodostępnym kanale również, bo pozwala dotrzeć do nowego grona osób. To taki wabik na kibica, że może mu się spodoba transmisja i wróci po więcej w serwisie płatnym.
Najchętniej wybrałabym rozwiązanie, w którym wszystkie transmisje są w kanale otwartym, bez jakichkolwiek płatności. Wiemy jednak, że świat nie jest idealny. Nadawcy płacą grube miliony za prawa do mistrzostw świata i później muszą w jakiś sposób odzyskać wyłożone środki, stąd wprowadzają płatne abonamenty. Jest to tak policzone, aby się opłaciło telewizji.
W ostateczności kibic zawsze też znajdzie sposób, by obejrzeć SGP albo PGE Ekstraligę. Może gdzieś go zaboli ten wydatek rzędu 30 zł miesięcznie, ale jeśli kocha "czarny sport", to w zdecydowanej większości przypadków wyłoży tę kwotę. To kwestia priorytetów, bo będą też tacy, którzy tych środków na abonament mieć po prostu nie będą.
Gdy jeszcze byłam prezesem Stali Rzeszów, to oczywiście zawsze robiliśmy badania pod kątem transmisji telewizyjnych i ekwiwalentu reklamowego. W tym przypadku nie ma cudów - zawsze najlepiej wychodziły relacje w kanałach otwartych, bo one generowały największe zasięgi i wartości sponsoringowe. To logiczne, że firma woli, aby jej logotypy zobaczyło przed telewizorami 500 tys. osób zamiast 150 tys. Jednak nie wiem, czy obecnie wszyscy chcieliby mieć transmisje chociażby w TVP.
Czytaj także:
- Woźniak ostrożnie podchodzi do tego tematu. Na wiosnę ma inny cel
- W takich kevlarach pojedzie Polonia
-
TOR II Zgłoś komentarz
tego kanalu -
Kontroler Zgłoś komentarz
.... aby obejrzeć PGE Ekstraligę(piątek, niedziela), GP, trzeba "wyłuskać" ok.100zł./m-c . Skąd Pani Marta wytrząsnęła kwotę 30zł.? -
Kontroler Zgłoś komentarz
Player nie ma już w ofercie kanału Canal+Sport5. Tylko mecze "piątkowe", ale po wykupieniu pakietu z Eleven. -
Nightmar WieIki Zgłoś komentarz
Motoru ! -
Gandhi Zgłoś komentarz
do wszystkich meczów ekstraligi. Po czym okazało się, że piątkowe mecze są w eleven. Dlatego już nigdy nie wykupię tam dostępu nawet jeśli będzie to za 15 czy 20pln! A co do TTV, fani żużla śledzą na bieżąco miejsca i sposoby transmisji a jeśli promotorzy chcą dotrzeć do szerszego grona to obecnie brakowało podstawowej kampanii informacyjnej, nie mówiąc już o mocnej promocji. -
MarekGorzów Zgłoś komentarz
Nie oszukujmy się. To zawodnicy mojej Staleczki generują najlepszą oglądalność. Reszty, zwłaszcza tych z Lublina, nikt nie chce oglądać -
Nightmar WieIki Zgłoś komentarz
motogonki .A my z partnerem bardzo lubimy TTV nasi znajomi występują tam programie Gogglebox. Serdecznie polecam. -
HeniekzGaju Zgłoś komentarz
Szusty rok opłacam Canal+ tylko po to żeby oglądać żużel i formułę 1,z racji tego że mieszkam we Francji nie wykupię tych GP. bo oferta nie dotyczy tego kraju. -
sparki Zgłoś komentarz
cyrk,a oni nam pokazuja srodkowy palec ?, ja to samo zrobilem wam gnidy z discovery. -
MARCIN80 Zgłoś komentarz
Ja oglądałem cały cykl w Player. Tam była możliwość wybrania sobie z jakiej kamery chcesz oglądać zawody. -
motogonki Zgłoś komentarz
TTV wyrzuciłem z ulubionych jako jeden z pierwszych kanałów. Tego nie da się oglądać. Promują patologię i zboczenia. Nikt normalny tego nie ogląda.