Na początku marca Cellfast Wilki Krosno pochwaliły się poszerzeniem sztabu szkoleniowego o nowego trenera. Wybór padł na Tomasza Chrzanowskiego, który miał się zajmować szkoleniem młodzieży w klasie 80-140cc oraz być mentorem Marko Lewiszyna.
Współpraca jednak dobiegła końca, o czym były żużlowiec poinformował w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym". - Z dniem 30 kwietnia nie jestem już pracownikiem tego klubu. Rozwiązaliśmy umowę za porozumieniem stron - powiedział Chrzanowski.
Wychowanek Apatora Toruń nie chciał się za dużo rozwodzić nad zakończeniem współpracy. - Po prostu i ja i klub uznaliśmy, że to najlepsze rozwiązanie dla obu stron - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gollob, Leśniak i Kowalski gośćmi Musiała
Uczestnik cyklu Grand Prix z 2005 roku poinformował również, że rozstały się jego drogi z Marko Lewiszynem. Obecnie nie jest w stanie wypowiedzieć się na temat przyszłości i ewentualnej współpracy z innym ośrodkiem.
To kolejne zawirowania w sztabie szkoleniowym Cellfast Wilków Krosno. W październiku z klubem związał się Sebastian Ułamek, który dosyć niespodziewanie przed sezonem zniknął z krośnieńskiego klubu. Ostatecznie wrócił do pracy, a jak mówił w rozmowie z WP SportoweFakty - musiał uporządkować kilka kwestii. Dziś na co dzień wspiera młodzież Wilków, z którą jeździ na zawody. Ale i nie tylko, bo pojawił się również z Lewiszynem na meczu ligowym Grupa Azoty Unii Tarnów w Gnieźnie.
Czytaj także:
Popełnili poważny błąd, którego nie naprawili. Zawodnicy pozbawieni szansy walki o tytuł!
Tor się rozpadł, a zaraz ma tam się odbyć Grand Prix