Żużel. Będzie tylko rezerwowym. Tai Woffinden mówi o kolejnym sezonie

33-latek w tym roku ścigał się w kilku ligach. W Polsce reprezentował oczywiście Spartę Wrocław. W Szwecji z kolei startował w Västervik Speedway. Po kilku latach powrócił również na Wyspy, gdzie dołączył do Sheffield Tigers.

Mateusz Kmiecik
Mateusz Kmiecik
Tai Woffinden Materiały prasowe / Monster Media / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Tai Woffinden
Mimo wszystko po sezonie 2023 Tai Woffinden może mieć mieszane uczucia, gdyż radził sobie różnie. W Bauhaus-Ligan był jednym z czołowych zawodników, lecz już w PGE Ekstralidze uplasował się dopiero na 17. miejscu wśród najskuteczniejszych żużlowców.

W Speedway Grand Prix za to najczęściej zajmował miejsca w środku stawki. Powrót do Premiership także nie należał to najłatwiejszych, jednak ostatecznie został liderem swojej drużyny. Pod koniec sezonu dodatkowo doznał kontuzji, która wyeliminowała go z kilku imprez.

Teraz Brytyjczyk pomału układa sobie kalendarz na kolejny rok. Wiadomo już, że w naszym kraju dalej będzie zakładał kevlar Betard Sparty Wrocław. Oprócz tego będzie walczył o tytuł indywidualnego mistrza świata. Miejsca zatrudnienia nie zmienił również w Skandynawii i będzie reprezentował Vastervik Speedway, choć nie na "pełen etat".

ZOBACZ WIDEO: Dominik Kubera z medalem w Grand Prix? Menedżer nie ma wątpliwości

- Jeśli klub będzie mnie potrzebował, będę przede wszystkim dostępny jako zawodnik rezerwowy. W przyszłym sezonie planuję startować w Polsce, Anglii i Grand Prix, więc mój harmonogram będzie dość wypełniony. Jednakże jeśli mam pojechać w Szwecji, to na pewno zrobię to dla Västervik - powiedział 33-latek w rozmowie z vastervikspeedway.se.

Chociaż wiadomo, że trzykrotny indywidualny mistrz świata pozostanie w lidze brytyjskiej, to nadal nie jest znany klub, z którym podpisze kontrakt. Woffinden już jakiś czas temu przeprowadził się do Wielkiej Brytanii, dlatego nie dziwi fakt, że chce dalej występować na tamtejszych torach. Zresztą Premiership przyciąga coraz lepszych zawodników, o czym świadczył już sezon 2023.

Jeśli chodzi o ligę szwedzką, to tam zwycięzca Speedway of Nations z 2021 roku nie mógł pomóc swojemu zespołowi w najważniejszych meczach z powodu kontuzji, a Vastervik Speedway pomimo zwycięstwa w rundzie zasadniczej, w finale play-off przegrało z Dackarną Malilla i musiało zadowolić się wicemistrzostwem Szwecji.

Zarówno żużlowiec, jak i klub mają poczucie niedokończenia pewnego zadania, dlatego dalej chcą ze sobą współpracować, co przyznał Morgan Andersson, menedżer drużyny. Oprócz Woffindena, w składzie znaleźli się jeszcze Robert Lambert, Max Fricke, Bartosz Smektała, Jacob Thorssell, Mads Hansen, Luke Becker oraz Anton Karlsson.

Czytaj także:
Żużel. Stal Gorzów potwierdziła wypożyczenie zawodnika. "To dobry krok"
Żużel. Mistrz świata nie podpisze nowego kontraktu. Klub musi wprowadzić plan "B"

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Vastervik Speedway w sezonie 2024 zdobędzie mistrzostwo Szwecji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×