Enea Falubaz Zielona Góra w rewelacyjnym stylu wygrał 1. Ligę Żużlową, nie przegrywając nawet jednego spotkania i pewnie awansował po dwóch latach przerwy do PGE Ekstraligi. Na sezon 2024 w składzie pozostali Rasmus Jensen, Przemysław Pawlicki, Michał Curzytek oraz Kacper Rychliński. Z wypożyczenia za to powrócił Jan Kvech.
Do tego doszli Jarosław Hampel, Piotr Pawlicki, Krzysztof Sadurski, Oskar Hurysz i Mateusz Łopuski. W rozmowie z portalem sport.zgora.pl skład beniaminka najlepszej żużlowej ligi świata ocenił dziennikarz Tomasz Lorek.
W jego opinii Pawliccy to prawdziwi wojownicy, na temat których nie trzeba się zbyt wiele wypowiadać. Starszy z nich jest już dojrzałym mężczyzną, który ma ogromne serce i powinien wspierać dodatkowo swojego młodszego brata. O niego z kolei można być spokojnym, gdyż na trasie na pewno będzie walczyć o każdą pozycję.
ZOBACZ WIDEO: Prezes PGE Ekstraligi o regulaminie szkoleniowym. Czy to był błąd?
- Jarek Hampel to jest piękny zastrzyk, bo pokazuje, że jest dojrzały i bardzo opanowany. Dokonuje bardzo mądrych wyborów. Będzie bardzo mocnym wzmocnieniem zielonogórskiej drużyny - powiedział z kolei o 41-latku.
Co więcej, według niego bardzo dobrą decyzją było również pozostawienie Czecha, który będzie występował na pozycji zawodnika do 24. roku życia. Do tej czwórki dochodzi jeszcze Duńczyk oraz Curzytek, dla którego kolejny sezon będzie pierwszym w gronie seniorów i może być ciekawą opcją rezerwową. Dlatego zdaniem dziennikarza skład Falubazu wygląda bardzo solidnie.
Opinie kibiców oraz ekspertów są podzielone. Niektórzy uważają, że beniaminek będzie walczył o utrzymanie, inni za to twierdzą, że może nawet bez problemu awansować do fazy play-off. - To jest zespół, który może śmiało nie drżeć o utrzymanie. Falubaz może sprawić sporą niespodziankę - podsumował Tomasz Lorek.
Czytaj także:
- Żużel. Nie ma wątpliwości. Ten mecz całkowicie zweryfikuje jedną drużynę
- Pierwszy taki przypadek u Pawlickiego. Zaskakująca decyzja zawodnika