Nieszczęście Mikkela Michelsena spotkało już w jego pierwszym wyścigu sobotniego Grand Prix Łotwy w Rydze. Uczestniczył w nim w bardzo źle wyglądającym upadku wraz z Bartoszem Zmarzlikiem (zobacz wideo TUTAJ). Naszemu zawodnikowi nic poważnego się nie stało i mógł on kontynuować zawody, które zresztą na koniec wygrał. Tymczasem Duńczyk mocno ucierpiał, na noszach opuszczając tor.
Po kilkudziesięciu godzinach od upadku wiadomo już, że Michelsen doznał kontuzji, która oznacza dla niego koniec startów w tym sezonie. Tym samym stracił definitywnie szansę na podium w GP 2024. Do rundy w stolicy Łotwy przystępował jako numer cztery klasyfikacji przejściowej ze stratą tylko czterech punktów do miejsc medalowych. Co więcej, 30-latek będący obecnie na 5. miejscu z 101 punktami na koncie zapewne wypadnie z pierwszej szóstki i będzie musiał czekać na rozdanie stałych "dzikich kart".
Pech Michelsena sprawia, że do uzupełnienia obsady ostatnich dwóch imprez potrzeba sięgnąć po trzeciego nominalnego rezerwowego tegorocznej edycji. Tym jest Kim Nilsson, czyli pełnoprawny uczestnik ubiegłorocznej, którą zakończył na 13. miejscu z dorobkiem 44 "oczek". Udział Szweda w zbliżających się zmaganiach w Vojens, a także tych w Toruniu (28 września) oficjalnie potwierdził we wtorek serwis światowego cyklu.
Przypomnijmy, że dwaj pierwsi rezerwowi, czyli Max Fricke i Maciej Janowski zastępują już od kilku rund kontuzjowanych Jasona Doyle'a i Tai'a Woffindena.
Ściganie w Vojens odbędzie się w najbliższą sobotę o godz. 19:00. Kibicom gospodarzy po urazie Michelsena pozostanie dopingować Leona Madsena i Andersa Thomsena. Ten drugi wystąpi w gminie Haderslev z "dziką kartą". Rezerwę stanowić będą Frederik Jakobsen i Mads Hansen.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Dramaturgia w GP Łotwy! Droga Zmarzlika od groźnego upadku do zwycięstwa!
Fatalny upadek w Rydze. Mikkel Michelsen niezdolny do dalszej jazdy!
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Przyjemski, Miśkowiak i Rusiecki