- W ogóle zastanawiamy się nad tym, czy nasz obecny skład potrzebuje jeszcze wzmocnień. Opcje są dwie - albo pozostaniemy przy składzie, którym obecnie dysponujemy, albo wybierzemy kogoś z dwójki Greg Hancock - Daniel Jeleniewski. Jeleniewski bardzo dobrze jeździł pod koniec minionego sezonu. Obserwowaliśmy tego zawodnika od dłuższego czasu. Myślę, że pod okiem trenera Marka Cieślaka zrobił bardzo duże postępy. Natomiast Greg Hancock to czwarty zawodnik świata. Co tutaj dużo dodawać? Gdyby udało się zakontraktować tego zawodnika, to byłaby to wyśmienita kropka nad i przy kompletowaniu tego składu. Natomiast tak jak wspomniałem, musimy się zastanowić nad tym, czy w ogóle potrzebujemy w tym momencie jeszcze wzmocnień. Decyzję powinniśmy podjąć w najbliższych dniach - powiedział dla SportoweFakty.pl Bogdan Gurgul.
Choć od początku okresu transferowego minęło zaledwie kilka dni, to na rynku pozostało niewielu zawodników, którzy mogliby stanowić potencjalne wzmocnienie dla klubów ekstraligowych. Prezes Unii Tarnów wierzy, że zarówno Greg Hancock jak i Daniel Jeleniewski mogą stanowić potencjalne wzmocnienie drużyn. Tłumaczy jednocześnie, jakie były kulisy rozmów z zawodnikami. - Jest kwestia komisji, która bada odwołanie Atlasu Wrocław w sprawie Daniela Jeleniewskiego. Gdyby tutaj sytuacja się wyjaśniła, to zostanie dwójka lub trójka zawodników. (Rozmowę przeprowadzono przed informacją o podpisaniu kontraktu przez Piotra Świderskiego z Atlasem Wrocław). Cały czas pracujemy nad decyzją. Gdybym mógł decydować, to sprawę dopiąłbym już przed prezentacją. Pewne posunięcia miały miejsce dopiero po rezygnacji Janusza Kołodzieja, także na rozmowy z niektórymi zawodnikami było już za późno - wyjaśnił Bogdan Gurgul.