Tegoroczna edycja U24 Ekstraligi była niesamowicie emocjonująca. Przed ostatnią kolejką szansę na miejsce w pierwszej dwójce i awans do wielkiego finału miały wciąż cztery zespoły: Polcopper Agromix Unia Leszno, U24 Beckhoff Sparta Wrocław, Motor Lublin oraz AVO KS Toruń.
Wrocławianom w bezpośrednim pojedynku udało się pokonać młode "Byki" i tym samym zapewnili sobie pierwsze miejsce po fazie zasadniczej. Z kolei AVO KS Toruń musiało wygrać swoje spotkanie, ale również liczyć na korzystne wyniki w Lesznie oraz Częstochowie. Ostatecznie szczęście uśmiechnęło się do nich i po pewnym zwycięstwie nad Perłowa Przystań Stal Gorzów mogli cieszyć się z awansu do finału.
ZOBACZ WIDEO: "Wiem, że to był jego pomysł". Thomsen odsłania kulisy zamieszania z silnikiem
Tam jednak czeka ich bardzo ciężka przeprawa, bo rywalami będą obrońcy tytułu, którzy z pewnością do finałowego dwumeczu przystąpią w najlepszym możliwym składzie z Mikkelem Andersenem, Williamem Drejerem, Jakubem Krawczykiem i Francisem Gustsem. Torunianie również mają swoje argumenty głównie w postaci Bastiana Pedersena, a także Antoniego Kawczyńskiego.
Pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami odbędzie się we wtorek 9 września o godzinie 17:00 w Toruniu, natomiast rewanż we Wrocławiu zostanie rozegrany tydzień później, 16 września o godzinie 19:00.