Przegrany dwumecz z drużyną z Częstochowy był ogromnym ciosem dla całego środowiska żużlowego w Bydgoszczy. Prezes ŻKS Polonia Bydgoszcz S.A. Jacek Wojciechowski już w pierwszym roku swojego urzędowania musiał przyjąć ten bolesny cios. - Ta porażka bardzo boli. Uważam, że wszystko było do odrobienia, jednak los tak chciał. Zabrakło nam szczęścia, a to szczęście sprzyjało widać lepszym - podsumował krótko mecz prezes Wojciechowski. Nie miał on jednak większych pretensji do swoich zawodników, którzy starali się z całych sił zmienić niekorzystny przebieg spotkania. - Większość naszych zawodników walczyła, jednak nie udało się odrobić strat z pierwszego spotkania - skwitował Jacek Wojciechowski.
Przed bydgoskimi działaczami teraz ciężki okres. Muszą szybko przeanalizować to, co się wydarzyło, a także podjąć konkretne działania, by odbudować pozycję bydgoskiego żużla. - Na razie musimy przeanalizować sytuację i wtedy zastanowimy się nad przyszłością - rzucił krótko po niedzielnym meczu prezes Jacek Wojciechowski.