Brytyjczyka w składzie widzi Andrzej Maroszek. 22-letni żużlowiec do Kolejarza trafił w połowie rozgrywek 2010, jednak pod koniec sezonu został zawieszony przez klub. - Interesy Brytyjczyka reprezentuje pan Mąkosza, z którym jesteśmy w stałym kontakcie. Chcielibyśmy widzieć Bena w składzie, był to przecież najskuteczniejszy nasz zawodnik, który nigdy nie schodził poniżej dziesięciu punktów. Nie biorę tutaj oczywiście pod uwagę meczu w Rawiczu. To jest taka nasza perełka, która znalazła uznanie u nas i kibiców. Zresztą sam Marvyn Cox, który na co dzień pomaga Benowi, mówi, że nie wyobraża sobie, by Anglik miał startować gdziekolwiek indziej. Czy to oznacza, że nie jesteśmy już obrażeni za nieeleganckie zachowanie Barkera pod koniec sezonu? Stoję na stanowisku, że nie ma się co obrażać. Zawodnicy mają zdobywać punkty, a Ben nam to gwarantuje. Problemem jest w tym momencie fakt, że Anglik nie może się do końca zdecydować. Dlatego między jedenastym a piętnastym grudnia chcemy mieć już wszystko czarno na białym. Po tym terminie nie będziemy negocjować. Nie może być takiej sytuacji, że zawodnicy - i nie dotyczy to wyłącznie Barkera - będą nas utwierdzać w przekonaniu, że podpiszą z nami umowy, a pod koniec stycznia dowiemy się, że jednak zawarli kontrakty gdzie indziej - powiedział szkoleniowiec Kolejarza dla portalu sportopolski.pl.
Być może do Opola trafi Rafał Fleger, który w przeszłości reprezentował już barwy Kolejarza. - Rafał chce u nas jeździć, jego ojciec też jest zainteresowany - stwierdził Jerzy Drozd na łamach Nowej Trybuny Opolskiej.
Do Opola może trafić także Maciej Fajfer. Wychowanek Startu Gniezno w 2010 roku startował w Kolejarzu Rawicz.
Opolanie uzgodnili już warunki umowy z Janem Holubem, a na pozostanie w Opolu zdecydował się Ricky Kling. W najbliższych dniach umowy z Kolejarzem mają podpisać Michał Mitko i Adam Czechowicz.