Syn ikony Startu nowym Skorpionem

PSŻ Poznań do tej pory nie był aktywny na rynku transferowym. Ten stan powinien ulec zmianie wraz z nadejściem nowego roku, o czym świadczy finalizacja rozmów z pierwszym zawodnikiem. Jest nim wychowanek Startu Gniezno, a zarazem syn ikony tego klubu.

Aktualnie ważne kontrakty z poznańskim klubem mają, Norbert Kościuch, Adrian Szewczykowski i Piotr Świdziński. Wkrótce do zespołu powinni dołączyć, Robert Miśkowiak, Krzysztof Słaboń i Linus Sundstroem. Kontrakty z tymi zawodnikami powinny zostać podpisane na dniach. Zresztą Miśkowiaka i Słabonia już od dawna wymienia się jako zawodników Skorpionów. Inna sprawa jest z młodym Szwedem, który po niezłym sezonie w Starcie Gniezno na brak ofert nie narzeka. Początkowo wydawało się, że przedłuży umowę z gnieźnianami, ale na tyle długo zwlekał z potwierdzeniem warunków kontraktu, że ci postawili na Simona Gustafssona. Teraz jest mu zdecydowanie najbliżej do Poznania.

Maciej Fajfer w pogoni za Igorem Kononowem

Ten sam kierunek zdecydował się obrać kolejny z zawodników dotąd związanych ze Startem. Jednak w przypadku Macieja Fajfera już dziś możemy mówić z całą pewnością, że w nowym sezonie będzie ścigał się ze Skorpionem na plastronie. - Kontrakt podpisałem przed końcem starego roku, dlatego mogę potwierdzić, że jestem zawodnikiem PSŻ Poznań - mówi syn Tomasza Fajfera, jednego z najbardziej utytułowanych zawodników w historii Startu.

Maciej Fajfer urodził się 6 kwietnia 1991 roku, natomiast certyfikat żużlowy uzyskał w 2007 roku. Jest najstarszym synem Tomasza Fajfera. Ma dwóch młodszych braci, jeden z nich - Oskar też ściga się na żużlu, tyle, że w barwach Startu. To o tym drugim mówi się, że ma większą smykałkę do czarnego sportu, za to Maciejowi nie można odmówić ambicji.

Dotąd jego kariera nie układała się zgodnie z jego oczekiwaniami. Najlepszy sezon zaliczył w 2008 roku, kiedy był podstawowym zawodnikiem wtedy jeszcze drugoligowego Startu. Przez ostatnie dwa lata więcej meczów oglądał z trybun niż jeździł. Swoich sił próbował chociażby na wypożyczeniu w Rawiczu, ale tam też nie osiągnął znaczących wyników. Zwyżka formy przyszła dopiero w końcówce minionego sezonu, kiedy zaliczył kilka dobrych występów w turniejach młodzieżowych. Rok zakończył trzecim miejscem w dość solidnie obsadzonych zawodach w Gnieźnie.

Bracia Fajferowie: Maciej i Oskar

W nowym sezonie będzie reprezentował barwy PSŻ Poznań, chociaż długo nosił się z zamiarem podpisania nowej umowy ze Startem. - Z nowym klubem porozumienie osiągnąłem błyskawicznie, co mnie w pełni satysfakcjonuje. Mogę zdradzić, że miałem kilka innych ofert, z pierwszej i drugiej ligi, ale zdecydowałem się na Poznań, gdzie przyjęto mnie bardzo ciepło. Mam nadzieję, że tak samo potraktują mnie poznańscy kibice i będę czuł się jak u siebie w domu. Przyznaję, że chciałem zostać w Gnieźnie, ale decyzje dotyczące mojej osoby nie były do końca sprawiedliwe. Dlatego zdecydowałem się na zmianę otoczenia, z czego jestem bardzo szczęśliwy - komentuje Fajfer.

Najstarszy z braci Fajferów zapewnia, że do nowego sezonu będzie doskonale przygotowany. Od dawna pracuje nad kondycją fizyczną, a ponadto kompletuje swój park maszyn. Jak nam powiedział, w nadchodzącym sezonie będzie dysponował trzema kompletnymi motocyklami i jednym rezerwowym silnikiem.

Komentarze (0)