Kawalkada mistrzów w Zielonej Górze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę po zakończeniu wielkiego finału Speedway Ekstraligi żużlowcy Stelmet Falubazu oraz kibice srebrny lub złoty medal fetować będą na ulicach Zielonej Góry. Około 23:45 spod stadionu wyjedzie autobus z zawodnikami, który objedzie miasto i zatrzyma się pod Palmiarnią, gdzie odbędzie się oficjalna część celebry.

- Kawalkada mistrzów to oficjalna nazwa, którą przyjęliśmy na przejazd zawodników otwartym autobusem przez ulice miasta. Nie chcemy oczywiście wywierać żadnej presji i mówić, że będzie to złoto. Myślę, że niezależnie od tego, jaki to będzie medal, po czwartym krążku z rzędu i trzecim finale zabawa może być tylko dobra. A przy złocie pewnie troszeczkę lepsza. Autobus z zawodnikami wyjedzie spod stadionu około 23:45. Na stadionie nie będzie długiego fetowania. Cała główna zabawa ma się odbyć pod Palmiarnią. Wyjazd uzależniony jest od tego, jak szybko kibice opuszczą stadion i udrożnią ulicę Wrocławską. Zakładamy, że o 23:45 każdy zdąży dołączyć do kawalkady. Chcemy, żeby ludzie jechali swoimi samochodami za autobusem. Przejazd głównymi ulicami miasta to trasa około dziesięciu kilometrów. Zawodnicy po rundzie wokół miasta przybędą pod Palmiarnię i mam nadzieję, że wśród tysięcy wiwatujących ludzi wejdą na scenę. Liczymy, że z pucharem i złotymi medalami- powiedział na konferencji prasowej zwołanej w piątek w siedzibie Zielonogórskiego Klubu Żużlowego Marcin Grygier ze Stowarzyszenia ZKŻ.

- Wiąże się z tym to, że od soboty pod Palmiarnią nie będzie można postawić samochodu. Ludzie, którzy zaparkują w nocy z piątku na sobotę, będą mogli jeszcze wyjechać, ale ani w sobotę, ani w niedzielę ze względów organizacyjnych na parkingu pod Palmiarnią nie będzie można zaparkować. Trzeba w ten weekend wybrać inne, alternatywne parkingi. Samochody, które będą tam stały zostaną odholowane. Nie ma innego wyjścia, żeby autobus przejechał- podkreślił rzecznik prasowy Falubazu, Marek Jankowski.

Autobus, którym jechać będą zielonogórzanie, jest atrakcją samą w sobie. - Jest on z 1962 roku. Sama jego podróż do Zielonej Góry trwać będzie prawie 22 godziny. Autobus będzie żółto-biało-zielony. Na platformie będą jechali zawodnicy oraz kierownictwo drużyny. Mam nadzieję, że kibice pojawią się na balkonach, w oknach i na ulicach. Myślę, że fani, mimo późnej pory, przywitają medalistów Drużynowych Mistrzostw Polski na ulicach miasta - stwierdził Marcin Grygier.

Zielonogórzanie w podróż ulicami miasta udadzą się po dekoracji na stadionie. Trasa przejazdu będzie wiodła ulicami: Wrocławską, 3 maja, Długą, Łużycką, Wyszyńskiego, Aleją Wojska Polskiego, Bohaterów Westerplatte, Chrobrego, Bankową, Kupiecką, Wrocławską, Lwowską, Piaskową. Podróż zakończy się na parkingu przy Palmiarni. Zobacz trasę kawalkady --->>>

Źródło artykułu: