Piotr Baron: Karp? Kupujemy filety

Piotr Baron święta spędza tradycyjnie w rodzinnym gronie. Menedżer Betardu Sparty Wrocław twierdzi, że gotować potrafi, karpia nie zabija, a jego ulubioną świąteczną potrawą są pierogi z kapustą i grzybami.

- Święta w tym roku, podobnie zresztą jak zawsze, spędzać będę tradycyjnie. Jeśli chodzi o przygotowania do nich, to jest oczywiście tak, że jeżeli to my je przygotowywaliśmy, to robiliśmy to z żoną i pomagała teściowa. W tym roku wybieramy się do teściowej, więc zdamy się na kuchnię mamy - mówi Piotr Baron.

Przedświąteczne przygotowania często swoim zakresem obejmują pozbawianie życia karpia. - My radzimy sobie z tym chyba w najlepszy możliwy sposób: kupujemy filety! (śmiech) Tak jest najłatwiej. Muszę jednak powiedzieć, że w kuchni sobie radzę. I to całkiem dobrze - informuje ze śmiechem.

Każdy ma swoją ulubioną świąteczną potrawę oraz taką, za którą nie przepada. Piotr Baron twierdzi, że lubi każde spośród tradycyjnych dań, ale jeśli chodzi o tę najlepszą, nie ma najmniejszych wątpliwości. - Ulubiona potrawa? To oczywiście pierogi z kapustą i grzybami.

Co Baron najchętniej znalazłby pod choinką? - Myślę, że najlepszym prezentem pod choinkę, który każdy może dostać, jest kupa zdrowia i szczęścia na kolejny rok. Życzę tego Państwu, wszystkim, którzy będą czytali i mam nadzieję, że tego samego mogą życzyć i mi.

Komentarze (0)