Rafał Fleger zastąpi w Krakowie Adama Czechowicza

Opolanie chcą obronić zaliczkę z pierwszego spotkania i pokonać w dwumeczu Wandę. Do ich składu powraca po dłuższej przerwie [tag=5922]Rafał Fleger[/tag].

Fleger po raz ostatni w pojedynku ligowym wystąpił 10 czerwca właśnie przeciwko Wandzie. Od tamtego czasu nie pojawiał się w składzie. Szansę na start miał w pierwszym meczu ćwierćfinałowym, lecz wtedy w jego miejsce desygnowano Adama Czechowicza. Ten nie zachwycił, mimo to znalazł się w awizowanym zestawieniu Kolejarza na rewanż.

Ostatecznie zdecydowano, iż do Krakowa pojedzie R. Fleger. Wskoczy pod numer 4., a jego kolegą z pary będzie Marcin Rempała. Wydaje się jednak, że wychowanek RKM-u Rybnik nie odzyskał zaufania działaczy. - Nie powinniśmy zmieniać zwycięskiego składu - twierdzi prezes Kolejarza Jerzy Drozd. - Ciągłe korekty nie wychodzą zespołowi na dobre. Optowałem za Czechowiczem, ale musiał on pilnie wyjechać do rodzinnego Gorzowa, dlatego nie wystąpi w niedzielę. Zobaczymy, co pokaże Rafał.

Przed tygodniem opolanie wygrali 50:40 i aby awansować do półfinału bez oglądania się na wynik drugiego ćwierćfinału, nie mogą sobie pozwolić na porażkę różnicą większą niż pięć punktów. Paradoksalnie nieco wyższa przegrana może okazać się dla Kolejarzy korzystniejsza.

Jeśli uzyskaliby przepustkę do następnego etapu jako "lucky looser", zmierzyliby się z Victorią Piła, która w play-off karana jest w każdym spotkaniu minusowymi 12 punktami. Problem w tym, że Victoria to wymarzony rywal wszystkich ćwierćfinalistów, a mecz w Rybniku, przy sztucznym oświetleniu, rozpocznie się dopiero o 19.00. - Dlatego nie będziemy kombinować - mówi Jerzy Drozd. - Pojedziemy bez kalkulacji i, jak zawsze, o jak najlepszy wynik. Odpuszczanie zwykle źle się kończy. Dla mnie nie ma większego znaczenia, na kogo trafimy w ćwierćfinale.

Opolscy żużlowcy przed meczem trenowali indywidualnie, każdy w swoim mieście. - Tory w Opolu i Krakowie są diametralnie różne - wyjaśnia menedżer Kolejarza Zbigniew Kuśnierski. - Po naradzie uznaliśmy, iż korzystniej będzie, jeśli zawodnicy pojeżdżą we własnym zakresie. Trening na naszym owalu prawdopodobnie na niewiele by się zdał.

Komentarze (13)
avatar
Don
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopie ogarnij się... Nie wiem czemu twierdzisz że prowadzący był pijany w sztok, Jak Tabaka upadł to nikt się nie cieszył. Bluzgi poleciały w kierunku sędziego za decyzję powtórki w 4 osobowy Czytaj całość
avatar
dechain
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chodzę na mecze kolejarza od 30 lat i zastanawiam się czy byłeś na tym samym meczu?Stałem akurat nad siedzącymi kibicami Wandy i jakoś mam inne odczucia niż Ty.Faktycznie gościu z ekipy Kolejar Czytaj całość
WoJO
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak się zastanawiam czy Opole będzie kibicowało u nas w podobnym stylu co u siebie. Nawalony w sztok prowadzący, kibice, którzy wyją doping dla swojej drużyny i klaszczą, gdy zawodnik drużyny p Czytaj całość
fan kolejarz
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BŁĄD 
avatar
RKKS
4.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciągłe korekty nie wychodzą zespołowi na dobre. Optowałem za Czechowiczem, ale musiał on pilnie wyjechać do rodzinnego Gorzowa, dlatego nie wystąpi w niedzielę. Zobaczymy, co pokaże Rafał. " j Czytaj całość