Kibice mogą spać spokojnie - rozmowa z Łukaszem Kowalskim, wiceprezesem Włókniarza Częstochowa

Wiceprezes Włókniarza Częstochowa, Łukasz Kowalski, w rozmowie z naszym portalem wyjaśnił m.in. sprawy kontraktów Lwów, czy prezentacji drużyny. Jak pisaliśmy, umowę oficjalnie podpisał Sajfutdinow.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

Mateusz Makuch: Moje pierwsze pytanie dotyczy zawodników, którzy w tym okresie transferowym związali się z Włókniarzem. Mam na myśli Emila Sajfutdinowa , Michaela Jepsena Jensena i Rune Holtę. Czy możesz wyjaśnić, jak rzeczywiście wygląda sprawa z ich kontraktami?

Łukasz Kowalski: Tak jak już mówiłem, podpisaliśmy kontrakt z Emilem Sajfutdinowem. Teraz cały czas czekamy na szkolenie dotyczące obowiązkowego ubezpieczenia dla zawodników. W naszym klubie zostanie ono zorganizowane 11 stycznia. W czwartek przeprowadziłem rozmowę z Tomaszem Suskiewiczem, menadżerem Emila. Dyskutowaliśmy m.in. o tym właśnie szkoleniu, na którym Tomek Suskiewicz być może się pojawi. Szkolenie wyznaczono od godziny 9 do 11. Przyjadą do nas przedstawiciele Ekstraligi Żużlowej i oni o wszystkim będą nas informować. Wiem, że powinni na nim być obecni wszyscy nasi zawodnicy, bądź ich przedstawiciele. Kontrakty mamy dograne i podpisane, kibice mogą spać spokojnie, a my mamy czas do końca stycznia, by przesłać je do Ekstraligi.

Rozumiem, że obowiązkowa polisa ubezpieczeniowa jest jedną z nowości w regulaminie?

- Dokładnie tak. W kontraktach musiały pojawić się zapisy o posiadaniu przez zawodnika polisy ubezpieczeniowej. Musi ją wykupić sam zawodnik. Jak już powiedziałem, ubezpieczenia ciążą na zawodnikach, dlatego to właśnie dla nich organizowane jest wspomniane przeze mnie szkolenie. Oczywiście oprócz zawodników pojawi się nasz sztab szkoleniowy oraz ja z Pawłem Mizgalskim. Koszt ubezpieczenia będzie zależny od tego, w ilu ligach dany zawodnik będzie startować.
Emil Sajfutdinow podpisał już kontrakt z Włókniarzem. W Częstochowie teraz czekają na szkolenie Emil Sajfutdinow podpisał już kontrakt z Włókniarzem. W Częstochowie teraz czekają na szkolenie
Wspomniałeś, że kontrakt z Emilem Sajfutdinowem jest już podpisany. Wiemy także, że wcześniej kontrakty parafowali inni zawodnicy, w tym Grigorij Łaguta. A jak ta sprawa wygląda w przypadku Michaela Jepsena Jensena i Rune Holty?

- Jeśli chodzi o Rune Holtę, to jest mała rozbieżność jeśli chodzi o nazewnictwo. Cały czas jesteśmy w kontakcie z jego prawnikiem, który proponuje nam rozwiązanie innego nazewnictwa w pewnych zapisach kontraktowych. Tymczasem wszystkie kluby otrzymały z Ekstraligi wzory kontraktów i my nie możemy tam nic zmieniać. Rozmawiałem z Ryszardem Kowalskim odnośnie naniesienia zmian w tym aspekcie w umowach. Wiceprezes Ekstraligi powiedział, że nie, ponieważ to są wytyczne Ekstraligi. Dlatego też tutaj sprawa jest w zawieszeniu. Pragnę jednak podkreślić, że to absolutnie nie rzutuje na kształt kontraktu Rune Holty. Zawodnik proponuje tylko drobną, kosmetyczną zmianę. My natomiast nie chcielibyśmy stawiać się w sytuacji, że zmienimy sobie wzór kontraktu, a później Ekstraliga będzie miała jakieś roszczenia w stosunku do nas. Myślę, że niebawem wyjaśnimy tę kwestię.

A Jepsen Jensen?

- Michael poprosił nas o parę dni czasu, ponieważ tłumaczy swój kontrakt z języka angielskiego na duński. On robi to w swoim własnym zakresie. Jest z nami cały czas w kontakcie, często rozmawia telefonicznie z Pawłem Mizgalskim. Tutaj sprawa też już jest dograna. Michael pojawi się na prezentacji w Częstochowie. Zresztą termin prezentacji został ustalony specjalnie dla niego, gdyż pierwotnie zakładaliśmy zorganizowanie jej w okolicach 14 lutego. Jepsen Jensen wcześniej w tym czasie zaplanował sobie urlop. Poszliśmy mu zatem na rękę i przesunęliśmy naszą prezentację o tydzień wcześniej. Prezentacja drużyny została zaplanowana na 8 lutego.

Na jaki okres czasu zawodnicy związali się z Włókniarzem?

- Jak już wszyscy doskonale wiedzą, kontrakty z Grigorijem Łagutą i Rafałem Szombierskim są dwuletnie. Z Rune Holtą zwiążemy się natomiast na rok. Podobnie jest w przypadku Emila Sajfutdinowa, z tym, że rozmawialiśmy z Tomaszem Suskiewiczem, aby była to umowa dwuletnia. Stanęło jednak na tym, że póki co podpisujemy kontrakt roczny, ale z zastrzeżeniem obu stron, iż w przypadku owocnej współpracy umowę możemy przedłużyć jeszcze w trakcie trwania sezonu. Z Michaelem Jepsenem Jensenem kontrakt również jest na rok, ale on sam w chwili, kiedy byliśmy na etapie listu intencyjnego, chciał zastrzec sobie w umowie, że gdyby była taka możliwość to chciałby się związać z Włókniarzem na dłużej. Michael sygnalizuje nam teraz, że jednak chciałby osiąść w Częstochowie na dłużej, niż jeden sezon. Zobaczymy, jak będzie się on sprawdzał w rozgrywkach w 2013 roku. Jeśli wszystko będzie tak, jak wszyscy sobie wymarzyli, to nie będzie żadnych przeszkód, aby Jepsen Jensen reprezentował nasz klub dłużej niż tylko jeden rok.
- Michael Jepsen Jensen chce osiąść w Częstochowie na dłużej - informuje wiceprezes Włókniarza - Michael Jepsen Jensen chce osiąść w Częstochowie na dłużej - informuje wiceprezes Włókniarza
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×