Grzegorz Drozd: Motocyklowe prêt-à-porter
To ja, Tony się nazywam
Żużlowcy wciąż szukali nowych miejsc, na których mogliby eksponować reklamy swoich sponsorów. Hans Nielsen wymyślił bardzo popularny swego czasu śliniak pod szyją. W drugiej połowie lat 80-tych był to firmowy znak Hansa Nielsena,. W Polsce najsłynniejszym śliniakiem szokował Tomek Gollob, gdy w okropnym i koślawo skrojonym śliniaku z reklamą bydgoskiego banku paradował w 1991 roku. W Polsce były to początki dbania o wizerunek sponsorów.
Początek lat 80-tych to ostatki w modzie na odsłonięte cholewy. Jednym z pierwszych, który miał ogromny wpływ na nowe upodobanie był Ivan Mauger. Najbardziej zatwardziałymi w starej modzie byli starsi zawodnicy np. Ole Olsen, czy Peter Collins. Ale nie tylko. Z młodszej generacji po staremu lubił się nosić m.in. Kelly Moran i Hans Nielsen. Prekursorem wśród czołówki światowej startującej w opuszczonych cholewkach był Brytyjczyk Peter Craven.
W 1995 roku wprowadzono cykl Grand Prix i zawodnicy jeszcze bardziej zaczęli przywiązywać wagę do designu. Do tej pory jedynie z okazji finału jednodniowego światowe asy próbowały zaskoczyć czymś nowym w swoim ekwipunku. Tym razem oczy kibiców i kamer telewizyjnych towarzyszyły im w zmaganiach o najlepszego żużlowca globu przez cały sezon. To była świetna okazja, aby w jeszcze większym stopniu zwrócić na siebie uwagę. Żużel coraz bardziej komercjalizował się. Ekipy zawodników zaczęły przypominać teamy na wzór formuły 1. Każdy z zawodników otrzymał stały numer startowy. Zaczęła się ich celebracja: na motocyklach, bluzach mechaników i innych miejscach.
W 2002 roku Tony Rickardsson był pierwszym zawodnikiem, który budował swój oddzielny boks z nośnych ścianek utrzymanych w kolorystyce teamu. Wspólnie z Sebastianem Ułamkiem stworzyli w Grand Prix Rickardsson Racing Team. Nazwę temu Szwed zaczął promować w 1999 roku. Stworzył logo, które umieszczał na strojach członków swojej ekipy. Dzisiaj niemalże każdy żużlowiec ma swoje logo. Pierwszymi żużlowcami, którzy posiadali logotypy swojego nazwiska byli Ivan Mauger, Hans Nielsen i Ole Olesn. Jednak dopiero Tony Rickardsson w sposób w pełni profesjonalny stworzył markę teamu. Żużlowcem, który najbardziej dba o markę i rozpoznawalność logo jest Nicki Pedersen, który swoje logo umieszcza dosłownie we wszystkich dostępnych miejscach swojego ekwipunku. Tony Rickardsson jako pierwszy zastosował powszechnie dziś stosowaną osłonę na ramę motocykla z leżącym silnikiem. W 1997 roku był jednym zawodnikiem jeżdżącym z pełną osłoną od baku aż po pałąk tylnego koła.