Robert Terlecki o wykreśleniu członu Wybrzeże: Może się zdarzyć tak, że przyjdzie sponsor i postawi wymagania

Ogromne zamieszanie wywołała wypowiedź Tadeusza Zdunka, który zastanawiał się, czy nie lepiej byłoby usunąć z nazwy gdańskiego klubu człon "Wybrzeże". Ustosunkował się do tego tematu Robert Terlecki.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Obecnie drużyna gdańskich żużlowców występuje pod szyldem Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Główny sponsor, a zarazem prezes Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże - Tadeusz Zdunek zastanawia się jednak, czy w przypadku gdyby pojawił się kolejny sponsor strategiczny, nie powinno się wykreślić historycznej nazwy. - Celem Tadeusza Zdunka nie było przedstawianie, że mamy dzisiaj wykreślić nazwę Wybrzeże. Broń Boże nikt tego nie powiedział. Sytuacja na rynku w każdej dyscyplinie pokazuje jednak, że żądania sponsorów co do środków przez nich zainwestowanych są trochę inne. Nagle się okazuje, że trzeba myśleć kreatywnie. Nawet FC Barcelona, która odżegnywała się od nazwy sponsora na koszulce nagle to zmieniła. Taki jest rynek. Pozyskanie pieniędzy w Europie na sport zaczyna się robić coraz trudniejsze - powiedział Robert Terlecki, prezes gdańskiego klubu.

Mimo możliwej straty wartości wizerunku, nie jest wykluczone, że wkrótce zabraknie w nazwie gdańskiej drużyny historycznego członu, z którym utożsamiają się kibice. - Jak ktoś postawi nam warunek, że albo mamy Wybrzeże Gdańsk i ogromne problemy finansowe, albo nazwę firmy i pełną stabilizację, to możemy sobie wybrać. Kibice przecież nie zbiorą kilku milionów złotych, aby wesprzeć klub. Takie są realia. O nazwie bardziej decydują przedstawiciele Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże, a ja jestem wykonawcą ich woli. Co narzuci właściciel, musi zostać wykonane - zauważył Terlecki. - W nazwie zawsze musi być miasto, które finansuje sport. Wybrzeże to nazwa, tradycja i dzisiaj sobie nie wyobrażam tego, by ją wykreślić z nazwy drużyny. Nie wiem co się jednak stanie za rok, dwa, czy trzy i ktoś postawi nas przed faktem dokonanym - dodał.

Według wielu specjalistów od marketingu sportowego, wykreślenie historycznej nazwy klubu mogłoby zadziałać na jego szkodę, gdyż kibice i lokalne firmy się z nią bardziej utożsamiają. Przykładem są tutaj drużyny piłkarskie. Nawet w polskiej T-Mobile Ekstraklasie 14 na 16 drużyn (wyłączając PGE GKS Bełchatów i KGHM Zagłębie Lubin) gra pod historycznym szyldem bez nazwy sponsora. Zagranicą w nazwach praktycznie wszystkich liczących się klubów piłkarskich nie znajduje się nazwa sponsora. Nawet w skomercjalizowanym sporcie w USA, drużyny koszykarskiej NBA, hokejowej NHL, czy też NFL (futbol amerykański) występują pod historycznymi nazwami.

Obecnie nawet żużlowy mistrz Polski zmienił nazwę z Azoty Tauron na Unia. - Ale jak było w ubiegłym roku? Wszyscy przełknęli pigułkę. Jaka była tego cena? Mistrzostwo Polski i to jest odpowiedź na to, co dzieje się na rynku. Może się zdarzyć tak, że będzie jeszcze jeden duży sponsor i postawi wymagania - zauważył Robert Terlecki.

Robert Terlecki znalazł dużego sponsora?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×