Rybniczanie pojadą "ot tak" do Krosna

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W najbliższą niedzielę zespół z Rybnika wybierze się na mecz ligowy do Krosna. Ślązacy wydają się być faworytami, jednak nie mieli oni okazji do żadnego treningu przed spotkaniem.

Rybniczanie szykują się na ligowy pojedynek w Krośnie. Przygotowania te opierają się jednak na wszystkim, tylko nie na treningu. Po raz kolejny aura nie rozpieszczała żużlowców. Niemal cały tydzień nad Rybnikiem wiły się chmury i padał deszcz. Ostatnimi próbami startów dla rybniczan okazał się mecz, rozegrany z Victorią Piła. Wychodzi na to, że zawodnicy z Górnego Śląska do Krosna przyjadą ot tak, bez większego przygotowania.

Patrząc na historię wyjazdów drużyny z Rybnika do Krosna, z całą pewnością można powiedzieć, że rybniczanie wydają się być faworytami. W dziewięciu spotkaniach, rozegranych przy Legionów 6, przyjezdni wysoko triumfowali aż siedem razy. Warto wspomnieć, iż większość niedzielnych gości miało już okazję poznać krośnieński owal. Roman Chromik nawet reprezentował barwy Wilków.

Wiadomo już, że w rybnickiej drużynie nastąpi zmiana w miejscu drugiego juniora. Młodzieżowiec Mike Trzensiok nie będzie reprezentował ŻKS ROW w charakterze gościa. Jego miejsce ma zająć wychowanek częstochowskich Lwów Marcin Bubel.

ŻKS ROW Rybnik po dwóch kolejkach ligowych zmagań, bryluje u szczytu klasyfikacji generalnej. Fakt ten, z całą pewnością motywuje rybniczan, by walczyli o kolejne punkty. Jak wiadomo tegorocznym celem drużyny z Górnego Śląska jest awans do pierwszej ligi i znakomita dyspozycja na wszystkich spotkaniach, nawet wyjazdowych. Starcie to, będzie debiutem na obcym torze.

Mimo iż krośnieńskie wilki dysponują atut własnego toru, drużyna ta wydaje się być mocno osłabiona. Wiadomo, że w niedzielę nie wystąpi Martin Smolinski. Zawodnik ten ma zobowiązania w Niemczech i nie może przyjechać do Polski. Mogło by się wydawać, że jego absencja zadziała in plus dla rybniczan. Oni jednak niezależnie od zestawienia rywali, czekają na mecz w dobrych nastrojach. Chcą wygrać.

- To w żaden sposób nie wpływa na nasze przewidywania w kwestii niedzielnego meczu. Jedziemy tam mocno zdeterminowani, jedziemy do Krosna po zwycięstwo - mówi prezes ŻKS ROW Krzysztof Mrozek.

Okazuje się, iż mimo braku treningów, rybniczanie są ogromnie zdeterminowani, a nakręca ich świadomość swojej wartości. Najbliższe spotkanie ligowe to dla nich kolejny sprawdzian, który zweryfikuje ich umiejętności.

Do Krosna wybiera się zwarta grupa rybnickich kibiców. Czy dodają otuchy jeźdźcom?
Do Krosna wybiera się zwarta grupa rybnickich kibiców. Czy dodają otuchy jeźdźcom?

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: