Do niecodziennej sytuacji doszło w parku maszyn po meczu w Łodzi, gdzie ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia wygrała 46:43 z tamtejszym Orłem. Zwycięstwo ostrowian oznaczało, że spełniony musi zostać zakład przyjęty przez trenera Michała Widerę i dziennikarza sportowego telewizji Proart Bartosza Karasińskiego, którzy obiecali, że jeśli ostrowianie wygrają na wyjeździe jakikolwiek mecz poza Rawiczem, dadzą się ogolić na łyso. - Zakład to zakład, trzeba się zachować jak mężczyzna. Z przyjemnością po takim meczu dam się ogolić - mówił uradowany po zwycięstwie Michał Widera.
Trener ostrowian nigdy bujnej czupryny nie nosił, więc i "fryzjer" dużo pracy przy goleniu Michała Widery nie miał. Kiedy szkoleniowiec pozbywał się włosów z niepokojem całą sytuację śledził Bartosz Karasiński. Dziennikarz telewizji Proart chwilę później również zmienił image. - Założyliśmy się już przed meczem z Daugavpils, więc trzeba dotrzymać słowa - mówił Karasiński, który na co dzień nosił znacznie dłuższe włosy niż trener.
Ostrowska ekipa miała ogromne powody do radości w Łodzi. Drugi raz pokonała Orła i to w takim samym stosunku 46:43. Zaledwie 6 małych punktów dzieliło w dwumeczu obie drużyny, a to ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia dopisano do dorobku w pojedynku tych drużyn 5 punktów meczowych. - Wreszcie pojechali wszyscy seniorzy. Jesteśmy szczęśliwi, ale nie popadamy w hurraoptymizm. W piątek i w sobotę będziemy trenować przed kolejnym ważnym meczem z Lublinem - podkreśla Widera.