Po konferencji w Rzeszowie. "Longtrack na klasycznym torze to niecodzienne zjawisko"

W piątek w rzeszowskim hotelu Hilton Garden Inn odbyła się konferencja prasowa przed finałem Grand Prix na długim torze. Udział w niej wzięli zawodnicy oraz organizatorzy sobotniego turnieju.

Żużlowcy wypowiadali się głównie o wrażeniach z oficjalnego treningu jaki miał miejsce w piątek na rzeszowskim torze. Bohaterowie sobotniej imprezy chwalili sobie także organizacje turnieju.

- Bardzo się cieszę, że mogę startować w takiej imprezie. Jestem pod wrażeniem organizacji tych zawodów i całej otoczki. Tym razem turniej longtracku rozegrany zostanie na torze do klasycznego speedwaya, co jest niecodziennym zjawiskiem. Za nami trening, który przebiegł pomyślnie. Podczas jazd próbnych tor zachowywał się dobrze, a my mieliśmy niezłą frajdę - powiedział Martin Smolinski.

- W tym sezonie do tej pory zaliczałem dobre wyniki, stąd liczę, że w sobotę uda mi się wywalczyć awans do wielkiego finału. Dzisiejszy trening był dla mnie trochę inny niż zwykle, ale z każdym kolejnym wyjazdem na tor było lepiej. Myślę, że jeśli organizatorzy przygotują ten tor trochę inaczej, z luźnym materiałem na wierzchu, będziemy wówczas świadkami ciekawych zawodów - dodał jeden z faworytów do triumfu - Jannick de Jong.

- Jestem pewien, że tor będzie inaczej wyglądał podczas jutrzejszych zawodów. Zobaczymy także jaka będzie panować pogoda. Fajnie, że Grand Prix na długim torze po raz pierwszy gości w Polsce. Wszyscy liczymy, że zagości również w kolejnych latach. Najpierw musimy się przekonać jak to wszystko wypadnie. Z pewnością czekać nas będą spore emocje - mówił podczas spotkania z mediami Stephan Katt.

Podczas konferencji prasowej obecni byli także oficjele FIM oraz sędzia Pavel Vana. - Zrobimy wszystko by zawody były widowiskowe i przebiegły z duchem fair play. Wszystkim zawodnikom życzę powodzenia - powiedział arbiter sobotniego turnieju.

Tuż po konferencji prasowej zawodnicy spotkali się z sympatykami speedwaya na dziedzińcu Millenium Hall.

Dodajmy, że sobotnia runda Grand Prix na długim torze w Rzeszowie rozpocznie się o godzinie 18:30. Będą to pierwsze tego typu zawody w Polsce.

Komentarze (6)
avatar
Zły
10.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie zrozumcie , że GP Long Track , GP ME, GP IMŚ to trzy różne imprezy, trzech różnych organizatorów i na pewno nie ma tu mowy o współpracy. Niedługo "pacany" napiszecie , że F1 też koliduj Czytaj całość
avatar
Byczy kibic Unii Leszno
10.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Zapraszam do przeczytania i komentowania
http://www.sportowefakty.pl/kibice/36521/blog/3009/tabela-enea-ekstraligi-wydrukowana-przez-jej-wlodarzy
 
avatar
głos z Rzeszowa
10.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
dlaczego zawody W Rzeszowie rozpoczynają sie praktycznie o tej samej porze co 2 RUNDA IME .Przecież gdyby były o 16 lub jutro.Tak marketingowa porazka jest na pewno. 
avatar
alien20
9.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co to Smoliński nie ma spotkania ze sponsorami w tym czasie?? 
avatar
Bez_Cenzury
9.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Po co??? Przyjada komisarze będa kazać ubijać :D:D:D:D