Jak się ma "dziury w składzie", to nie można wygrać - wypowiedzi po meczu Speedway Wanda Kraków - KSM Krosno

[tag=946]Speedway Wanda Instal Kraków[/tag] wysoko pokonała [tag=877]KSM Krosno[/tag] w meczu pierwszej kolejki finałowej II ligi. Trener i zawodnicy gości byli rozczarowani takim obrotem meczu.

Ireneusz Kwieciński (trener KSM-u Krosno): Powiedziałbym, że to była całkowita klapa. Jak zawsze "młodzieżówka" jeździła słabo, tak dzisiaj zdobyła dużo punktów, zwłaszcza Łukasz Kret. Jeżeli ma się takie, brzydko mówiąc, "dziury w składzie" jak Jozsef Tabaka, Tobias Busch czy Adrian Szewczykowski i przy tym Claus Vissing był w średniej dyspozycji, to nie było możliwości, żeby wygrać mecz.[tag=2501]

Claus Vissing[/tag] (KSM Krosno): To był trudny mecz. Gospodarze radzili sobie doskonale. Przed każdym wyścigiem pracowaliśmy nad ustawieniami, ale to nic nie dawało. Mam nadzieję, że następnym razem pojadę tutaj lepiej.[tag=24981]

Mariusz Fierlej[/tag] (KSM Krosno): Rozgromili nas. Słabo nasi chłopaki pojechali. Ciągnęliśmy wynik w dwójkę. To jest żużel. Ze swojej strony, mogę usprawiedliwić swój ostatni bieg. Na starcie kabel mi spadł i próbowałem dojechać na przerywającym motocyklu. Nie udało się. Ciężko się dzisiaj wyprzedzało. To, co zrobił Mads Korneliussen, kiedy jechaliśmy z "Krecikiem" na 5-1 to był majstersztyk. Gratuluję mu tej akcji. Szkoda, że tak wysoko przegraliśmy, bo trudno będzie to odrobić. Ale zmobilizujemy się i zrobimy wszystko, żeby odrobić te straty.

Łukasz Kret (KSM Krosno): Mecz w swoim wykonaniu oceniam dobrze. Dwa razy przeszedł mnie po trasie Korneliussen. Szkoda, bo na początku zawodów ładnie go "powieźliśmy" parą z Mariuszem Fierlejem. Dwa razy jednak pokazał swoją wyższość. Szkoda, że przegraliśmy mecz. Przyjechaliśmy z nastawieniem na zwycięstwo. Gratuluję zawodnikom z Krakowa, byli dzisiaj lepsi.

Michał Finfa (menedżer Speedway Wandy Instal Kraków): Jestem zadowolony. 18 punktów różnicy to dużo. Mecz przypominał ten z Kolejarzem Opole. Słabiej pojechał Marcin Wawrzyniak, a Tobias Kroner "zastąpił" niestety Kennetha Hansena. Dlatego za tydzień szansę dostanie zapewne Oliver Allen. Nie będę rozpaczał z powodu punktów, które nam uciekły, bo jeśli myślimy o wygraniu ligi, to w Krośnie trzeba zwyciężyć, a nie patrzeć na punkt bonusowy.

Mads Korneliussen (Speedway Wanda Instal Kraków): To było udane spotkanie. Nie startowałem dzisiaj najlepiej i musiałem wypracowywać punkty na dystansie. Odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo, bo łatwiej będzie zdobyć punkt bonusowy w Krośnie. Mamy dobrych liderów, a ja i Paweł Staszek startowaliśmy tam, więc mamy zadatki, żeby tam wygrać.

Tobias Kroner (Speedway Wanda Instal Kraków): Nie wiem, co się stało. Wydaje mi się, że nie mam obecnie wystarczająco dużo jazdy. Przez ostatnie 5 tygodni wystartowałem w jednych zawodach. To za mało. Na szczęście teraz będę miał kilka meczów w Niemczech. Poza tym jeden silnik całkowicie zepsuł się podczas meczu.

Paweł Staszek (Speedway Wanda Instal Kraków): Drużyna pojechała bardzo dobrze i mamy taki "fajny" wynik. Mogło być lepiej... ale i gorzej. Trzeba się cieszyć, że mam takie silne punkty, które wygrywają wyścigi. Myślę, że mecz mógł się podobać Końcówka należała do nas. Jeśli chodzi o następny mecz, nie ma się co "podpalać". Nie jesteśmy na straconej pozycji, ale na pewno łatwo nie będzie.

Komentarze (25)
jareksz79
20.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A miałem Was za jednych z najlepszych kibiców w Polsce,ale po tych kom.chyba zmienię zdanie ,bo mój komentarz dotyczył nie kibiców,nie zawodników,ale wasz zarząd,Finfy ,Zychy bo to oni psuja at Czytaj całość
avatar
Byczers
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przynajmniej utrzymaliśmy się sezon a nie z bęckami spaść :P 
avatar
Janusz P
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zgadzam się z panem menadżerem, jak awansować to z klasą a nie liczyć na "skrobane" 
avatar
Rybnicki_Rekin
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Szkoda, że Ronka nie było. Jeszcze by utarli nosa gwiazdom z Wandy. 
jareksz79
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
3
7
Odpowiedz
Jak się ma "dziury w składzie", to nie można wygrać - wypowiedzi po meczu Speedway Wanda Kraków - KSM Krosno Albo popękane ramy hehe