Tomasz Gollob na początku grudnia poinformował, że nie przyjął od organizatorów Grand Prix stałej dzikiej karty na starty w cyklu w 2014 roku. 42-latek pożegnał się tym samym z rozgrywkami o tytuł najlepszego zawodnika na świecie.
W nadchodzącym sezonie w Polsce odbędą się trzy turnieje Grand Prix. Zawody zostaną rozegrane w Bydgoszczy (26 kwietnia), Gorzowie (30 sierpnia) i Toruniu (11 października). Najbardziej utytułowany polski zawodnik być może zdecyduje się jeszcze na rywalizację w Grand Prix. Takim rozwiązaniem zainteresowani są organizatorzy turniejów, którzy w przypadku chęci Golloba do rywalizacji w zawodach elitarnego cyklu, zgłosiliby tego zawodnika do pojedynczej dzikiej karty.
- Były wstępne pytania z Bydgoszczy, Gorzowa i Torunia. Nie chciałbym jednak wyprzedzać faktów. Umówiliśmy się tak: pod koniec lutego wracam z motocrossu z Hiszpanii, wtedy ocenię, w jakiej jestem formie i czy stać mnie na występ w Grand Prix. Sam nie do końca wiem, jak się będę czuł na motocyklu. Dlatego proszę jeszcze kibiców o cierpliwość - powiedział Gollob w rozmowie z pomorska.pl.
Tomasz Gollob w swojej karierze wystąpił w 163 turniejach Grand Prix. "Chudy" na najwyższym stopniu podium stawał 22 razy. W 2010 roku 42-latek odniósł największy sukces w elitarnym cyklu - zdobył wtedy tytuł mistrza świata.
źródło: Gazeta Pomorska - pomorska.pl
Świadomie zrezygnował z cyklu czym dał do zrozumienia, że przygoda z SGP się zakończyła.
Jestem za tym aby miejsce przyznać zdolnemu juniorowi. Nie martwiłbym się, że młodzi nie dadzą so Czytaj całość