Grigorij Łaguta: Mamy czyste głowy i jedziemy bez zbędnej presji
Z bardzo dobrej strony w meczu KS Toruń z MRGARDEN GKM-em Grudziądz zaprezentował się Grigorij Łaguta. Rosjanin zapisał na swoim koncie dwanaście punktów i dwa bonusy.
Dobra postawa KS Toruń znajduje swoje odzwierciedlenie w ekstraligowej tabeli. Anioły z czterema zwycięstwami i jednym remisem zajmują drugie miejsce, tuż za Fogo Unią Leszno, która ma punkt więcej. Dla toruńskich kibiców jest to szczególnie dobra informacja, bo początek sezonu był dla drużyny z grodu Kopernika nie najlepszy. Jacek Gajewski zmagał się z plagą kontuzji, jednak po powrocie Adriana Miedzińskiego Anioły ścigają się już w pełnym składzie. - Wszyscy cieszymy się z tego, że Adrian czuje się już dużo lepiej i wyleczył kontuzjowaną rękę. Nareszcie jesteśmy w komplecie i dzięki temu idzie nam lepiej. Na pewno jest dużo łatwiej w pełnym składzie. Wygrywamy mecze i atmosfera w zespole jest znakomita. Fajne jest to, że nie ma zbędnej presji. Nie myślimy, że dzisiaj trzeba wygrać za wszelką cenę, bo jak nie, to koniec, po sezonie. Wiemy, że zwycięstwa są bardzo ważne, ale nie jesteśmy pod ścianą. Podchodzimy do tego na luzie i dzięki temu dobre wyniki przychodzą dużo łatwiej - zdradził Łaguta.
KS Toruń - MRGARDEN GKM GrudziądzPo szóstej kolejce drużyny mają krótszą przerwę, bo następna runda rozegrana zostanie w czwartek. Anioły szykują się na trudny i bardzo daleki wyjazd do Tarnowa. - Czas na odpoczynek będzie później. We wtorek mam zawody w Szwecji i w środę wracam do Polski. Na kolejny mecz jedziemy daleko, bo do Tarnowa, ale ja jestem dobrej myśli przed tym pojedynkiem. Lubię tam jeździć i właściwie nie mam stamtąd złych wspomnień. Na pewno nie będzie to łatwy mecz, bo Unia jest u siebie bardzo silna, ale jestem pozytywnie nastawiony - zakończył Grigorij Łaguta.
Kacper Gomólski podziwia Miedzińskiego. "Ręka musi bardzo mu przeszkadzać"
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>