Falubaz nie chce Walaska? "Nie mam żalu, tak już jest"

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Grzegorz Walasek
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Grzegorz Walasek

Sezon 2015 nie był w pełni udany dla Grzegorza Walaska. Zawodnik miał problemy z kontuzjami, a jego SPAR Falubaz spisywał się poniżej oczekiwań i w konsekwencji nie awansował do play-offów.

"Greg" rozgrywki zakończył ze średnią 1,654 pkt/bieg. - czwartą w Falubazie (licząc sklasyfikowanych zawodników) i 28. w PGE Ekstralidze. Walasek jest wychowankiem zielonogórskiego klubu, a miniony sezon był dla niego pierwszym w jego barwach po kilku latach startów w innych drużynach. Wiele jednak wskazuje na to, że jego kontrakt nie będzie prolongowany.

- Wyczuwam, że nie ma za bardzo zainteresowania moją osobą. Nie mam żalu, tak już jest i spokojnie czekam co się wydarzy, bo kluby moim zdaniem trochę wariują z niektórymi sprawami - wyjaśnił Grzegorz Walasek na antenie Radia Zachód.

Kalendarz żużlowy na 2016 rok w sprzedaży wysyłkowej - KLIKNIJ i sprawdź szczegóły. Polecamy!

Czy chcą one wymusić na zawodnikach, aby ci obniżyli żądania? - Jeśli mowa o Ekstralidze, to są rzeczy poniżej których nie można zejść, bo niedługo będziemy musieli jako zawodnicy wpłacać jakieś gaże do klubów żeby w ogóle móc w nich startować. Do tego to wszystko zmierza - dodał.

Brytyjskie Leicester Lions kilka dni temu pochwaliło się, że doświadczony żużlowiec w przyszłym roku nadal będzie reprezentował barwy Lwów. Sam żużlowiec jest mocno zaskoczony tą informacją. - Jestem w głębokim szoku. Żadnego kontraktu nie podpisałem. Jesteśmy po słowie, ale najpierw mam poukładać sobie sprawy w Polsce i wtedy do tematu Anglii wrócimy. To zależy jednak od tego gdzie będę jeździł w Polsce - wyjaśnił.

Źródło: Radio Zachód

Źródło artykułu: