Get Well Toruń pogubił się na torze w Lesznie

Get Well Toruń nie sprostał Unii, przegrywając 40:50. Zawodnicy Aniołów przyznawali po spotkaniu, że nie do końca odnaleźli się na leszczyńskim torze. - Zarówno w pierwszych, jak i ostatnich biegach trochę się pogubiliśmy - mówi Paweł Przedpełski.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski

Robert Kościecha (trener Get Well Toruń): Wiedzieliśmy, że mecz w Lesznie będzie bardzo ciężki i to się potwierdziło. Nie ma jednak powodów do niepokoju. Wygraliśmy pierwszy mecz u siebie z Falubazem, a teraz przyszła po prostu pora na porażkę. Będziemy szukać punktów na wyjazdach, ale przede wszystkim trzeba zwyciężać u siebie, by ze spokojem wejść do play-offów. Po tym spotkaniu możemy być zadowoleni choćby z postawy Grega Hancocka. Mówiłem już wcześniej, że trzeba dać mu czas. Myślę, że nasza drużyna wraz z biegiem sezonu będzie się rozkręcać.

Adam Skórnicki (menedżer Fogo Unii): Na pewno po takim spotkaniu jak to możemy odczuwać radość. Myślę, że drużyna w dobrym stylu odpowiedziała na dwie wcześniejsze porażki. W tygodniu poprzedzającym ten mecz potrzebowaliśmy spokoju. Ciężko pracowaliśmy i całą drużyną zapracowaliśmy na końcowy wynik.

Wybierz najlepszego zawodnika
Fogo Unia Leszno
wybierz zawodnika
  • Nicki Pedersen
  • Grzegorz Zengota
  • Peter Kildemand
  • Tobiasz Musielak
  • Piotr Pawlicki
  • Bartosz Smektała
  • Daniel Kaczmarek
KS Apator Toruń
wybierz zawodnika
  • Adrian Miedziński
  • Chris Holder
  • Greg Hancock
  • Kacper Gomólski
  • Martin Vaculik
  • Paweł Przedpełski
  • Igor Kopeć-Sobczyński




Wydarzenie:

Fogo Unia Leszno - Get Well Toruń







Sędzia:

Krzysztof Meyze









Nicki Pedersen (zawodnik Fogo Unii): Myślę, że wszyscy, począwszy od Zengoty i Pawlickiego, a skończywszy na Kaczmarku wykonaliśmy w tym meczu kawał świetnej pracy. Pokazaliśmy, że mimo dwóch pierwszych porażek na starcie sezonu Unia nie może być przez nikogo lekceważona. Nasz kolega, Peter (Kildemand) wytrzymał tylko jeden bieg i potem zanotował dwa upadki, ale mimo jego problemów podołaliśmy zadaniu. Końcowy wynik pokazuje, jakim potencjałem dysponuje nasza drużyna.

Paweł Przedpełski (zawodnik Get Well Toruń): Środek meczu był najlepszy w naszym wykonaniu. Zarówno w pierwszych, jak i ostatnich biegach trochę się pogubiliśmy. Leszczynianie byli tego wieczora naprawdę szybcy i myślę, że zasłużenie wygrali to spotkanie. Mamy co poprawiać, ale jesteśmy dobrej myśli. Wnioski na pewno wyciągniemy i liczę, że już w kolejny weekend sięgniemy po drugą ligową wygraną.

Zobacz także - Tomasz Gollob: ciężki wypadek nauczył mnie pokory [1/3]


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×