Zarząd Speedway Wandy Instal zdecyduje o losie trenera

Meczem 18. kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej, Speedway Wanda Instal Kraków zakończyła sezon 2016. Zespół w tych rozgrywkach prowadził Adam Weigel. O jego przyszłości zdecyduje zarząd klubu.

Speedway Wanda Instal Kraków zakończyła sezon ligowy wyjazdową porażką z KSM-em Krosno 42:48. Ekipa ze stolicy Małopolski zajęła więc w tabeli Nice PLŻ siódmą lokatę, wyprzedzając jedynie zespoły do końca walczące o utrzymanie - Polonię Bydgoszcz i właśnie krośnian.

Oczekiwania od drużyny były jednak większe. - Naszym celem będzie poprawienie wyniku z ubiegłego sezonu. Jeśli uda się powalczyć o coś więcej, będziemy zadowoleni - mówił przed sezonem Paweł Sadzikowski, prezes klubu. Celu jednak nie udało się osiągnąć, bo w sezonie 2015 krakowianie zajęli piąte miejsce w Nice Polskiej Lidze Żużlowej.

Bilans Adama Weigela jako trenera krakowskiego zespołu to 8 zwycięstw i 10 porażek. - Jestem z Krakowa, tam jestem urodzony i wychowany. Szkoda mi mojej drużyny, bo trochę słabo wypadliśmy w tym sezonie. Ten wynik jest poniżej moich osobistych oczekiwań. Zawsze marzyłem o tym, aby Wanda była mocnym i liczącym się w Polsce klubem - przyznaje szkoleniowiec.

Przyszłość Adama Weigela nie jest jeszcze znana. Priorytetem dla trenera zespołu z Grodu Kraka jest pozostanie w Krakowie. W jakiej roli? - Na pewno będę nadal przy żużlu w Krakowie. Tam gdzie będzie mnie widział zarząd klubu, taką będę pełnił funkcję. Jestem z Krakowa i nie planuję zdobywać świata żużlowego w ten sposób, że zostanę trenerem innej drużyny. Zawsze marzyłem o tym, aby w moim mieście był żużel na jak najwyższym poziomie. Tego celu będę się trzymał. Każda funkcja w klubie będzie dla mnie dobra - mówi trener.

ZOBACZ WIDEO: Wybrzeże - Lokomotiv: upadek Zetterstroema (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: