Joonas Kylmaekorpi: Otrzymałem kilka ofert

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Joonas Kylmaekorpi
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Joonas Kylmaekorpi

36-letni żużlowiec w tym sezonie był jednym z liderów Lokomotivu Daugavpils. Czy pozostanie w tym klubie na kolejny rok? - Otrzymałem kilka ofert, sprawa jest otwarta - przyznaje Kylmaekorpi dla WP SportoweFakty.

Joonas Kylmaekorpi zdecydowanie może zaliczyć miniony sezon do udanych. Żużlowiec Lokomotivu Daugavpils zanotował średnią 2,237, co dało mu trzecie miejsce w całej klasyfikacji indywidualnej żużlowców Nice Polskiej Ligi Żużlowej. 36-latek drugi raz z rzędu zdobył z łotewską drużyną mistrzostwo pierwszej ligi w Polsce. - Zawsze pokazywaliśmy dobry żużel i byliśmy silni, więc tegoroczny triumf nie powinien nikogo dziwić - mówi zawodnik.

Jak zaznacza, ceni sobie klub, w którym występuje niezmiennie od 2013 roku. - W Daugavpils są naprawdę uczciwi ludzie, którzy kochają żużel. Publiczność jest fantastyczna i ściganie przy pełnym stadionie niemal w każdym meczu było dla mnie wielką przyjemnością. Szkoda, że polska federacja potraktowała Lokomotiv w taki, a nie inny sposób [mimo 1. miejsca Lokomotiv nie uzyskał zgody na starty w PGE Ekstralidze - przyp. R.W.] - tłumaczy Kylmaekorpi.

10 października zawodnik poinformował o zmianie klubu w Elitserien. W sezonie 2017 pojedzie w barwach Lejonen Gislaved. Czy zmieni otoczenie również w Polsce? - Nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji. Otrzymałem kilka ofert, zarówno z ekstraligi jak i pierwszej ligi. Moja dyspozycja z roku na rok stopniowo jest coraz lepsza i jestem przekonany, że należę do grupy najlepszych zawodników. Sprawa jest nadal otwarta - przekonuje.

W kuluarach mówi się jednak, że Kylmaekorpi jest blisko transferu do Polonii Piła. Co na to sam zainteresowany? - Mieszkam w Andorze, skąd do Piły jest 2150 kilometrów, więc nie jestem tak blisko - kończy żużlowiec.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"

Źródło artykułu: