Jeśli wszystko dobrze pójdzie to Andreas Jonsson i Joonas Kylmaekorpi podpiszą oficjalnie umowy już w środę, 9 listopada. Dołączą tym samym do Mateja Zagara, Leona Madsena, Sebastiana Ułamka, Runego Holty i juniorów. Skład nie będzie jednak jeszcze zamknięty. Jak się dowiedzieliśmy trwają jeszcze poszukiwania polskiego seniora oraz trenera-menedżera. W grze są Adam Skórnicki i Janusz Ślączka, bo Jacek Frątczak podziękował za zainteresowanie.
Jonsson i Kylmaekorpi to w obecnej sytuacji było jedyne możliwe rozwiązanie. Na giełdzie nie ma już wielkiego pola manewru, bo Michael Jepsen Jensen został praktycznie zarezerwowany przez Get Well Toruń, z kolei Fredrik Lindgren jest już dogadany z ROW-em Rybnik. Inna sprawa, że trudno uważać któregoś z wymienionych za ciekawą alternatywę dla Jonssona. Jeśli Włókniarz będzie robił lekko przyczepną nawierzchnię to Andreas powinien odpłacić dużą liczbą punktów. Na pewno jednak nie można go traktować jako pewniaka do robienia dwucyfrowych wyników. Jensen i Lindgren też jednak nie są takimi zawodnikami.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"
To, jakie materiały będą na naszymGRAND PRIX TORUŃ 2016