- Na razie wygląda na to, że będę miał problem, bo zawodnicy prezentują podobny poziom - nie krył po drugim treningu punktowanym Mariusz Staszewski, trener TŻ Ostrovia. - Mam nadzieję, że wykrystalizuje się to w kolejnych sparingach i podczas treningów, które jeszcze odjedziemy przed ligą. Każdy rwie się do jazdy, a miejsc w składzie jest tyle, ile jest - dodaje Staszewski.
Trener, który będzie debiutował w tej roli jako prowadzący zespół ligowy nie ukrywa, że nie podjął jeszcze żadnych decyzji odnośnie personaliów. - Mam jeszcze trochę na ostateczne decyzje. Rozważam różne opcje. Może się okazać, że u siebie pojedziemy nieco innym składem niż na wyjazdach. Jeśli wszystko się ułoży po mojej myśli i polscy seniorzy będą jechać dobrze, to posiłkować się będziemy tylko jednym obcokrajowcem. Jeśli któryś będzie odstawał, trzeba będzie powołać drugiego zawodnika zagranicznego - zakłada trener TŻ Ostrovia.
Pewniakiem do składu ostrowskiej drużyny wydaje się Sam Masters. Australijczyk trenował w tym tygodniu na torze w Ostrowie. Spodziewany jest także w pierwszej dekadzie kwietnia przed startem ligi. - Australijczyk w dwóch ostatnich sezonach, kiedy jeździł na polskich torach, nie zawodził. Wydaje się, że można na niego postawić. W sparingach go nie zobaczę, bo jeździ w innych ligach. Mocno zapracowany jest także Kenneth Hansen. Z kolei bardzo do jazdy w Polsce rwie się Adam Ellis. Brytyjczyk jak na pierwszy raz w Ostrowie, w piątek zaprezentował się bardzo dobrze - uważa Staszewski, który w kadrze ma czterech krajowych seniorów: Łukasza Sówkę, Zbigniewa Sucheckiego, Patryka Dolnego i Kamila Brzozowskiego.
Dylemat trener ostrowian może mieć także przy obsadzie pozycji juniorskich. - We wtorek do egzaminu podchodzą Krzysztof Oleksy i Maksymilian Bogdanowicz. Jeśli zdadzą, będę miał czterech na dwa miejsca. Nie ma co ukrywać, że z juniorami trzeba jeszcze sporo pracować. Pojedzie ten, kto szybciej będzie korygował błędy techniczne, które wciąż popełniają - wyjaśnia nasz rozmówca.
ZOBACZ WIDEO: Nowa dyscyplina na igrzyskach olimpijskich? "To będzie spektakularne!"