Drużynowy Puchar Świata wyjątkowo obfituje w tym roku w dość zaskakujące rozstrzygnięcia. Zaczęło się od udanego występu Amerykanów w półfinale King's Lynn i zadziwiająco fatalnej postawy Czechów. W Vastervik klęski doznali Duńczycy, których z dalszego udziału w mistrzostwach wyrzucili Łotysze z Andrzejem Lebiediewiem na czele. Wreszcie w barażu w Lesznie osłabieni brakiem Grigorija Łaguty Rosjanie zabawili się z rywalami, nie dając im żadnych szans. Za największego przegranego piątkowej rozgrywki uznano faworyzowaną Australię.
Suchą stopą przez półfinały przeszli za to gospodarze obu turniejów: Brytyjczycy i Szwedzi. Dołączyli oni do broniących tytułu Polaków. Stawkę czterech najlepszych uzupełnili wspomniani rewelacyjni Rosjanie.
Na kolejnych stronach przedstawiamy sylwetki finalistów finału w Lesznie.
[nextpage]
Czekając na pierwszy medal poza domem
O Brytyjczykach nie sposób nie powiedzieć, że są zawsze mocni na własnych śmieciach, ale znacznie słabsi na obczyźnie. Potwierdzeniem tego jest fakt, że wszystkie trzy medale DPŚ wywalczyli w finałach, które odbywały się na ich torach. W pozostałych pięciu rozgrywanych już poza Wyspami, za każdym razem plasowali się na ostatnim miejscu. W Lesznie podejmą kolejną próbę odwrócenia dość niefortunnej tendencji.
Przed rokiem na nowo wybudowanym obiekcie w Manchesterze Lwy Albionu sięgnęły po srebro, ulegając jedynie Polakom. Ten niewątpliwy sukces brytyjskiego żużla nie byłby możliwy, gdyby nie fenomenalna postawa Taia Woffindena - wielkiego nieobecnego tegorocznych zmagań. Dwukrotny indywidualny mistrz świata zaprzestał jazdy w reprezentacji po tym, jak skłócił się z federacją i menadżerem kadry Alunem Rossiterem. O ile w półfinale w King's Lynn brak Woffindena nie był odczuwalny, o tyle w Lesznie z pewnością będzie.
Postawa Brytyjczyków poza domem zawsze jest bowiem swego rodzaju zagadką. Do drużyny po roku nieobecności powrócił Chris Harris, ale w roli lidera upatruje si indywidualnego mistrza kraju Craiga Cooka. Z uwagą należy przyglądać się perspektywicznemu Robertowi Lambertowi, którego w każdej chwili stać na dokonywanie wielkich rzeczy. Skład uzupełnia tegoroczny debiutant Steve Worrall.
Statystyki Brytyjczyków w DPŚ (2001-2017):
Turnieje | Biegi (wygrane) | Punkty | Finały | Medale DPŚ | Medale DPŚ+DMŚ |
---|---|---|---|---|---|
34 | 790 (222) | 1440,5 | 8 | 0 - 2 - 1 | 9 - 14 - 9 |
Kadra:
Zawodnik | Turnieje | Biegi (wygrane) | Punkty | Finały | Medale |
---|---|---|---|---|---|
Chris Harris | 24 | 128 (41) | 241,5 | 5 | 0 - 0 - 1 |
Robert Lambert | 4 | 19 (5) | 31 | 1 | 0 - 1 - 0 |
Craig Cook | 3 | 15 (5) | 23 | 1 | 0 - 1 - 0 |
Steve Worrall | 1 | 5 (3) | 13 | - | - |
Adam Ellis | - | - | - | 1 | 0 - 1 - 0 |
Czy wiesz, że?
W 2008 roku w półfinale DPŚ w Coventry Chris Harris i Fredrik Lindgren podzielili się punktami. Obaj zawodnicy w jednym z biegów równo wpadli na metę i żadna z powtórek nie dawała przekonania co do tego, który z zawodników zajął drugie, a który trzecie miejsce. Sędzia Christian Froschauer (będzie rozjemcą także w sobotę) zdecydował więc o przyznaniu obu zawodnikom po 1,5 punktu.
[nextpage]
Wygrywają, gdy się na nich nie stawia
Zdecydowanie najbardziej doświadczona drużyna, która wystąpi w Lesznie. Siła Trzech Koron opiera się na tercecie Andreas Jonsson - Fredrik Lindgren - Antonio Lindbaeck. Cała trójka może pochwalić się w sumie sześcioma tytułami drużynowymi i w sumie aż 27 medalami. Pod tym względem nikt nie mógł się w tym roku w DPŚ równać ze Szwedami.
Nie tylko bagaż doświadczeń i pokaźny dorobek medalowy, ale też zbilansowany skład pozwala upatrywać Szwedów wśród tego przeciwnika, który powinien najbardziej zagrozić w sobotę Biało-Czerwonym. Drużyna prowadzona przez Morgana Anderssona poradziła sobie w półfinale w Vastervik, choć nie był to wielce błyskotliwy występ. Nie zmienia to faktu, że wspomniana trójka wsparta nieobliczalnym Linusem Sundstroemem będzie jak zawsze wymagającym rywalem.
To, co nierzadko pomagało Szwedom to także przystępowanie do rywalizacji finałowej niejako z tylnego fotela. Tak było we wszystkich latach, w których cieszyli się ze złotego medalu. Szczególnie przed dwoma laty zadziwili żużlowy świat i triumfowali w Vojens. Dokładnie takim samym składem, w jakim stawią się w Lesznie.
Statystyki Szwedów w DPŚ (2001-2017):
Turnieje | Biegi (wygrane) | Punkty | Finały | Medale DPŚ | Medale DPŚ+DMŚ |
---|---|---|---|---|---|
37 | 878 (262) | 1627,5 | 13 | 3 - 2 - 7 | 10 - 10 - 14 |
Zawodnik | Turnieje | Biegi (wygrane) | Punkty | Finały | Medale |
---|---|---|---|---|---|
Andreas Jonsson | 32 | 162 (66) | 362 | 12 | 3 - 2 - 6 |
Fredrik Lindgren | 23 | 119 (36) | 227,5 | 9 | 1 - 2 - 5 |
Antonio Lindbaeck | 26 | 110 (35) | 192 | 8 | 2 - 2 - 4 |
Linus Sundstroem | 3 | 15 (4) | 24 | 1 | 1 - 0 - 0 |
Joel Kling | - | - | - | - | - |
Czy wiesz, że?
Kapitan szwedzkiej kadry Andreas Jonsson przewodzi tabeli wszech czasów DPŚ pod względem zdobytych punktów, a także liczbie występów w fazie głównej mistrzostw. Jeśli Szwedzi staną w Lesznie na podium, "AJ" stanie także zawodnikiem z największą liczbą zdobytych medali.
[nextpage]
Roller coaster w wydaniu rosyjskim
Nie ma drugiej tak szalonej reprezentacji w ostatnich latach w DPŚ. Rosjanie potrafią pokazać się z jak najlepszej strony, awansować do finału i zdobyć w nim medal, by za rok wystawić rezerwy lub nawet kadłubowy skład i spaść do rundy kwalifikacyjnej. Wydaje się, że drużyna narodowa największego państwa na świecie jak żadna inna nie może lub po prostu nie potrafi wykorzystać w pełni wielkiego potencjału, którym dysponuje.
Sborna od czasu największego sukcesu, czyli brązowego krążka z 2012 roku, w składzie z Emilem Sajfutdinowem oraz braćmi Grigorijem i Artiomem Łagutami wystąpiła... raz. Najczęściej któregoś z nich lub wszystkich trzech brakowało i o jeździe o coś więcej niż awans do barażu nie było mowy. Wydawało się, że ubiegłoroczny występ w najsilniejszym zestawieniu w Manchesterze pozwoli na to, by w przyszłości wreszcie jeździć w takim kształcie częściej, ale teraz sprawę skomplikowali obaj Łagutowie.
Artiom nie przyjął powołania, a Grigorij zaliczył dopingową wpadkę. O tym, jak bardzo nieobliczalna jest rosyjska drużyna, świadczy wynik barażu. Osłabiona rozgromiła przeciwników i po pięciu latach awansowała do finału. Niepokonany był Sajfutdinow, a prawdziwą rewelacją okazał się 17-letni Gleb Czugunow. Ze świetnej strony pokazał się także drugi z debiutantów Wadim Tarasienko. Jeśli żużlowcom ze wschodu wystarczy animuszu, w sobotni wieczór znów mogą rozkręcić karuzelę i zadziwić żużlowy świat.
Statystyki Rosjan w DPŚ (2001-2017):
Turnieje | Biegi (wygrane) | Punkty | Finały | Medale DPŚ | Medale DPŚ+DMŚ |
---|---|---|---|---|---|
25 | 572 (79) | 678 | 2 | 0 - 0 - 1 | 0 - 1 - 1 |
Zawodnik | Turnieje | Biegi (wygrane) | Punkty | Finały | Medale |
---|---|---|---|---|---|
Emil Sajfutdinow | 13 | 70 (37) | 173 | 2 | 0 - 0 - 1 |
Andriej Kudriaszow | 7 | 35 (3) | 32 | - | - |
Wadim Tarasienko | 2 | 10 (3) | 17 | - | - |
Gleb Czugunow | 2 | 7 (2) | 12 | - | - |
Czy wiesz, że?
Dla Sbornej występ w finale będzie trzecim w historii w DPŚ, ale dopiero pierwszym, w którym poprzedziła go startem w barażu. W latach 2009 i 2012 rosyjski zespół awans do najlepszej czwórki wywalczał w półfinale. Jedyny medal zdobył przy drugiej okazji w szwedzkiej Malilli.
[nextpage]
Kwartet z Grand Prix w drodze po trzynaste złoto
W rywalizacji drużynowej dawno nie było tak zdecydowanego faworyta do zwycięstwa, jak w obecnym sezonie. Przynajmniej w teorii. Reprezentacja Polski dysponuje dziś bowiem tyloma wysokiej klasy zawodnikami, że o sukcesy z powodzeniem mogłyby rywalizować dwie lub nawet trzy drużyny. Miejsca w kadrze na finał są jednak tylko cztery, dlatego przez kilka tygodni toczyło się sporo dyskusji o tym, kto powinien powalczyć w Lesznie o kolejny tytuł do imponującej kolekcji.
Marek Cieślak niczym szczególnym nie zaskoczył i do boju posłał czwórkę jeźdźców, która ściga się w cyklu Grand Prix. Należy dodać, że ściga się z powodzeniem. Patryk Dudek po pięciu rundach jest współliderem klasyfikacji punktowej, Maciej Janowski jest trzeci, a Piotr Pawlicki triumfował w turnieju na Łotwie i na co dzień startuje na leszczyńskim torze. W elicie nieco słabiej spisuje się Bartosz Zmarzlik, ale za to kolejny rok z rzędu nie ma sobie równych w PGE Ekstralidze.
Wydaje się, że polska drużyna nie ma słabych punktów, a potwierdzeniem tego jest fakt, że w zespole ostatecznie nie zmieścili się m.in. znajdujący się w wysokiej dyspozycji Jarosław Hampel czy świetnie radzący sobie w Lesznie i na dodatek reprezentujący miejscową Fogo Unię Janusz Kołodziej. W każdej innej reprezentacji aspirowaliby oni do miana liderów.
Statystyki Polaków w DPŚ (2001-2017):
Turnieje | Biegi (wygrane) | Punkty | Finały | Medale DPŚ | Medale DPŚ+DMŚ |
---|---|---|---|---|---|
36 | 843 (330) | 1713 | 14 | 7 - 3 - 1 | 12 - 8 - 9 |
Zawodnik | Turnieje | Biegi (wygrane) | Punkty | Finały | Medale |
---|---|---|---|---|---|
Maciej Janowski | 8 | 41 (18) | 88 | 2 | 1 - 0 - 1 |
Bartosz Zmarzlik | 5 | 25 (9) | 43 | 2 | 1 - 0 - 1 |
Patryk Dudek | 4 | 20 (5) | 36 | 2 | 2 - 0 - 0 |
Piotr Pawlicki | 2 | 10 (5) | 22 | 1 | 1 - 0 - 0 |
Bartosz Smektała | - | - | - | - | - |
Czy wiesz, że
W latach 2009-2011 Polacy trzykrotnie z rzędu sięgali po trofeum w DPŚ, czyniąc to jako pierwsi w historii nowej formuły. Do 2000 roku w Drużynowych Mistrzostwach Świata trzy razy lub więcej udawało się triumfować tylko Szwedom (1962-1964), Brytyjczykom (1971-1975) i Duńczykom (1983-1988).
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: łzy Jermaina Defoe. Jego młody przyjaciel umiera