KSM Krosno bez trenera. Stanisław Kępowicz zrezygnował

Lisieckiego, który nie powinien mieć miejsca w żadnej szanującej się drużynie. Czałow od początku sezonu jechał nierówno i raczej rozczarowywał, a mimo to nie spróbowali jakiegoś innego rozwiązania. Może faktycznie w tym roku ciężko było skusić solidnych ligowców do jazdy w Krośnie, ale jeśli żaden klub nie upadnie, to za rok będzie jeszcze trudniej z podobnym budżetem. Ja jedynie słyszałem, że kilka lat temu pojawił się sponsor gotowy wyłożyć konkretną sumę, ale usłyszał w klubie że to za mało, by go dopuścić do zarządu. Nie wiem ile w tym prawdy , ale mówił mi to jeden z byłych działaczy klubu.

jeżdżącego o nic, dla zabawy. Chętnie przeczytał bym wypowiedź Kępowicza o ile nie podpisał w kontrakcie, że nie może komentować działań zarządu ... nie zdziwił bym sie.

starych trenerów typu Maroszek czy Kępowicz bo oni nie ogarniają za bardzo tematu. Potrzeba bystrego menedżera do składu i kogoś kto potrafi zrobić tor pod swoich. Kępowicz nie potrafił ani jednego ani drugiego. Niestety skompromitował nasz klub, bo inaczej tego co się wydarzyło w zeszłą niedzielę nie da się nazwać. Natomiast inną kompromitacją jest to, że ktoś mu w ogóle zaufał. Z drugiej strony kogo można wziąć leżąc na zadupiu i mając budżet na poziomie 500 czy 600 tysi? Nikt lepszy tu niestety nie przyjdzie