Walczący o utrzymanie torunianie mają przed sobą jeden z najważniejszych meczów w sezonie. W niedzielę muszą pokonać Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Marzą też o bonusie. Nie wiadomo jednak jeszcze w jakim składzie Get Well Toruń przystąpi do tego bardzo ważnego spotkania.
Problem jest z Jackiem Holderem, który rewelacyjnie pojechał w ostatnim, wyjazdowym spotkaniu z Fogo Unią Leszno. Zawodnik ma zobowiązania w stosunku do klubów, z którymi wcześniej podpisał kontrakty. - Nie chciałbym w tej sprawie spekulować, bo sytuacja jest bardzo dynamiczna. W tym momencie nie potrafię odpowiedzieć na pytanie czy będzie z nami Jack Holder. Chodzi o sprawy proceduralne - tłumaczy menedżer torunian, Jacek Frątczak.
Młody Australijczyk ma ważne kontrakty z dwoma angielskimi klubami - Peterborough Panthers i Poole Pirates. Torunianie po długich pertraktacjach wywalczyli jego przyjazd do Leszna, ale nie wiadomo czy ten manewr uda im się powtórzyć.
W klubie nie mają poza tym stuprocentowej pewności co z występem Grega Hancocka. Lider zespołu walczy z kontuzją barku. Wcześniej informowaliśmy, że w okolicach piątku ma zjawić się w Toruniu. Wtedy powinna zapaść decyzja odnośnie jego startu. - Nie wiem jak wszystko się potoczy. Dużo mądrzejsi będziemy tak naprawdę dopiero w drugiej połowie tygodnia. Mogę zapewnić tylko jedno. Postaramy się, by skład na Włókniarza był możliwie optymalny. To w końcu jeden z kluczowych meczów tego sezonu - zauważa Frątczak.
Pewne jest, że w treningach przed meczem z Włókniarzem weźmie udział Paweł Przedpełski. Menedżer Frątczak mówi, że jeśli będzie lepszy od kolegów z zespołu, to pojedzie z Włókniarzem. Sztab szkoleniowy chce też postawić na nogi Chrisa Holdera. Czy to się uda? - Jak nie spróbujemy, to się nie dowiemy - kwituje Frątczak.
ZOBACZ WIDEO Filmik promujący finał Lotos MPPK w Ostrowie Wlkp. (WIDEO) (WIDEO)(WIDEO)
2.Miedziński
3.Ch.Holder
4.Walasek
5.Jensen
6.Igor
7.Kaczmarek