Simon Gustafsson wraca do żużla w nowej roli

Trzy lata temu Simon Gustafsson zakończył żużlową karierę, angażując się w pracę w swojej firmie. Teraz Szwed wraca do czarnego sportu, choć już w innej roli.

Podczas swojej żużlowej kariery Simon Gustafsson reprezentował kluby z Daugavpils, Łodzi, Gniezna, Gorzowa i Rawicza. Po sezonie 2014 Szwed odwiesił kevlar na wieszak i w pełni zaangażował się w pracę w swojej firmie, która zajmuje się projektowaniem stron i aplikacji internetowych. Co ciekawe, od 2009 roku łączył te obowiązki z jazdą na żużlu.

Po zakończeniu minionego sezonu z Gustafssonem skontaktowali się działacze Indianerny Kumla, którzy zaproponowali mu pracę w klubie. Były żużlowiec nie miał wątpliwości przy odpowiadaniu na tę ofertę. - Serce podpowiadało, że warto spróbować. W Indianernie zajmę się marketingiem. Będę współpracował ze sponsorami, networkingiem, stroną internetową. Moim zadaniem będzie budowanie marki klubu - wytłumaczył Gustafsson w rozmowie z sydnarkenytt.se.

Podjęcie pracy w Indianernie nie oznacza, że 27-latek zamyka prowadzony dotychczas biznes. Gustafsson w klubie z Kumli został zatrudniony na pół etatu, co pozwoli mu łączyć obie role. Formalnie umowa będzie obowiązywała dopiero od przyszłego roku, jednak były żużlowiec już angażuje się w nowe obowiązki. - Wspólnie z zarządem klubu ustaliliśmy, że moją główną misją będzie zwiększenie dochodów ze sponsoringu - wyjaśnił.

Dodatkowe środki, które uda się pozyskać Gustafssonowi, nie zostaną przeznaczone wyłącznie na pierwszy zespół Indianerny. Klub chce mocno postawić na szkolenie młodzieży, a bez odpowiedniego budżetu, jest to po prostu niemożliwe do realizacji. Podczas rozmów ze sponsorami dużym atutem Gustafssona ma być jego popularność, którą wypracował przez kilka lat startów na żużlu.

ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"

Komentarze (6)
avatar
Stalowy
16.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
I cały misterny plan w pi...u. Kilka lat inwestycji w Gorzowie kosztem własnych wychowanków i nawet zwykły żużlok z niego nie wyrósł. Kto tam w Gorzowie miał oczy? 
avatar
Malowany
14.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pamietam jak dolaczyl do startu i traktowal zuzel amatorsko ale bracia jablonscy szybko naprowadzili go na odpowiednia droge czego on pozniej nie wykorzystal niestety zmarnowany talent ale wsro Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
14.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia na nowym miejscu pracy. 
avatar
Marek Cwiklinski
13.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Piękny gest p.premler I bardzo sluszny bo Tomaszowi ta renta się należy oby tylko wrócił do chodzących 
avatar
FC
13.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Toruniu też był i odjechał jakieś zawody na pozycji juniorskiej, tylko nie pamiętam czy ligowe czy sparingowe, i nie wiem czy nie myle z Robinem Tornqvistem ktory przyszedł razem z nim