Na celowniku od wielu lat
Szymon Woźniak w głowach ludzi ze Stali długo był tylko ciekawą, ale nieurzeczywistnioną wizją. Działacze pierwszy raz zwrócili na niego uwagę w 2014 roku, kiedy zdobył na "Jancarzu" tytuł Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski. Gorzowianie nie mieli jednak wtedy szczególnego "parcia", bo wychodzili z założenia, że młody jeszcze zawodnik wcale nie musi być stabilnym ogniwem zespołu. Po wywalczeniu złota w IMP (ponownie na gorzowskim torze) w klubie nikt już nie miał wątpliwości. Sprowadzenie Woźniaka stało się głównym celem transferowym Stali.