Chris Harris: Poczułem się pożądany. Wciąż mam ochotę na jazdę
W Polsce wyszydzany, w Anglii został bohaterem Poole Pirates w finale Premiership. Chris Harris nie ukrywa, że po przejściu do zespołu "Piratów", wróciła w nim ochota na jazdę.
- Po przejściu do Poole zacząłem znowu odczuwać głód. Poczułem się pożądany i wciąż mam ochotę na jazdę dopóki będę miał ku niej możliwości na swoim najwyższym poziomie. Czuję, że mam wokół siebie właściwych ludzi i mogę z nimi iść do przodu - przyznał w rozmowie z speedwaygp.com.
W pierwszym finałowym spotkaniu przeciwko Kings Lynn Stars Harris zdobył 8 punktów i 2 bonusy. W rewanżu poszło mu nieco słabiej. Ostatecznie Poole obroniło przewagę i zdobyło tytuł mistrza Wielkiej Brytanii. - Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Nie miałem osobiście najlepszego wieczoru, ale drużyna dała sobie dobrze radę i udało się załatwić sprawę. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy utrzymać to prowadzenie i gdy się udało, to uczucie było wspaniałe - zakończył Chris "Bomber" Harris.
ZOBACZ WIDEO Mieszane uczucia Jarosława Hampela. "Sezon nie był najgorszy, ale też nie był wymarzonym"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>