[b][urlz=/zuzel/803117/w-motorze-szykuja-transferowa-bombe-wezma-hancocka-lub-lagute]
[/urlz][/b]W poniedziałek informowaliśmy, że Speed Car Motor Lublin szykuje transferową bombę. Opcje były dwie: Greg Hancock lub Grigorij Łaguta. Teraz wiemy już, że beniaminek PGE Ekstraligi dogadał się z Rosjaninem, który wzmocni drużynę na przyszły sezon.
"Niezmiernie miło nam poinformować, że osiągnęliśmy porozumienie z Grigorijem Łagutą. W nadchodzącym sezonie pojedzie w naszych barwach podczas rozgrywek PGE Ekstraligi. Oficjalnie Grigorij dołączy do drużyny w dniu otwarcia drugiego okienka transferowego - 15 maja" - pochwalili się lublinianie.
Nikt tego oficjalnie nie potwierdzi, ale z naszych informacji wynikało, że Grigorij Łaguta od jednego z klubów PGE Ekstraligi otrzymał ofertę na poziomie 800 tysięcy za podpis, 8 tysięcy za punkt i 6,5 tysiąca złotych zwrotu kosztów przejazdu. Wychodzi na to, że taka propozycja napłynęła właśnie ze Speed Car Motoru.
Dodajmy, że póki co Łaguta odbywa karę zawieszenia za doping. Ta zakończy się 11 marca, wtedy rosyjski żużlowiec odzyska wszystkie prawa zawodnicze. W polskiej lidze będzie mógł jednak pojechać dopiero po 15 maja, bo tego dnia otwiera się okienko transferowe. Łaguta w Motorze będzie mógł zadebiutować 24 maja, gdy lublinianie podejmą Get Well Toruń. Będzie to spotkanie w ramach szóstej kolejki PGE Ekstraligi.
Ciekawe, jak na decyzję Łaguty zareagował ROW Rybnik i prezes Krzysztof Mrozek. - On musi jeździć w Rybniku. Musi odpracować za to w jakie kłopoty nas wplątał, gdzie się przez niego znaleźliśmy. Jeśli Łaguta nie będzie startować w Rybniku w przyszłym roku, to zostanie przeze mnie zabity - żartował szef rybnickiego klubu w sierpniu ubiegłego roku.
Sam żużlowiec także deklarował, że po zawieszeniu będzie reprezentował rybniczan. - Telefon dzwonił. Dużo osób dzwoniło. Zostaję jednak w Rybniku - mówił rosyjski zawodnik w grudniu.
Tak silny lider jak Łaguta mocno podnosi notowania lubelskiego zespołu i zwiększa szansę na utrzymanie beniaminka w PGE Ekstralidze. Oprócz Rosjanina, w ekipie z Lublina pojadą też Andreas Jonsson, Robert Lambert, Dawid Lampart, Mikkel Michelsen, Paweł Miesiąc, Grzegorz Zengota oraz juniorzy z Wiktorem Lampartem i Wiktorem Trofimowem na czele.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Kołodziej i Dudek mówią o gigantycznych kosztach zawodników
[/color]
Nicki Pedersen - Emil Sayfudinov - 1;0
Patryk Dudek - Piotr Pawlicki - 2;0
Piotr Protasiewicz - Brady Kurtz - 3;0
Michael Jepsen Jensen - Jarosław Ha Czytaj całość