W ubiegłym sezonie Betard Sparta Wrocław zajęła trzecie miejsce w lidze, co wielu kibiców przyjęło z niezadowoleniem. W okienku transferowym nie dokonano jednak wielkich wzmocnień, działacze postawili na sprawdzonych żużlowców, którzy mają zapewnić walkę o najwyższe cele. Tai Woffinden i Maciej Janowski mają pomóc zespołowi dojść do finału.
Czytaj także: Oddać hołd Tomaszowi Jędrzejakowi. Kibice mogą kupić specjalne "cegiełki"
Dariusz Śledź, który na stanowisku trenera zastąpił Rafała Dobruckiego, ma nadzieję, że poprowadzi Spartę do złota. - Wysoko zawiesiliśmy sobie poprzeczkę. Chcemy wejść do najlepszej czwórki i nie skończyć w niej na walce o brązowy medal. Nie ukrywamy, że celujemy w finał i chcemy walczyć o złoto. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie - ocenia trener w rozmowie z Gazetą Wrocławską.
W marcu wrocławianie nadal będą mieli treningi ogólnorozwojowe z Mariuszem Cieślińskim, jednak najważniejsze będzie przygotowanie na torze. Po pierwszych jazdach trener nie ukrywa swojego zadowolenia z Gleba Czugunowa, który stracił końcówkę poprzedniego sezonu z powodu kontuzji.
Czytaj także: Miasto weszło do spółki prowadzącej Falubaz. Radni nie byli jednomyślni
Pierwszy ligowy mecz w sezonie 2019 Sparta rozegra 7 kwietnia na wyjeździe z Fogo Unią Leszno. Dariusz Śledź już myśli o ustawieniu zespołu na to spotkanie. - Pierwsze sparingi dadzą nam na pewno dodatkowe podpowiedzi. Mam na to pomysł, ale za wcześnie na ujawnianie szczegółów - kończy.
ZOBACZ WIDEO Wielki żużel znowu na Stadionie Śląskim!