PGE Ekstraliga. Emil Sajfutdinow jak wielki Tony Rickardsson! "Cały czas kontrolowałem sytuację"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow

Akcję tegorocznego sezonu PGE Ekstraligi już znamy. To co zrobił w niedzielę w Częstochowie Emil Sajfutdinow przypomniało legendarną akcję sześciokrotnego mistrza świata, Tony'ego Rickardssona. Rosjanin jechał jak w beczce śmierci.

Starcie forBET Włókniarza Częstochowa z Fogo Unią Leszno zakończyło się blamażem gospodarzy, którzy zostali znokautowani 31:59. Wysoka wygrana gości nie oznaczała jednak, że z toru wiało nudą. Wręcz przeciwnie, bo raczej na pewno byliśmy świadkami akcji roku. Emil Sajfutdinow w 12. biegu przeszedł samego siebie.

Rosjanin przynajmniej dwukrotnie przejechał drugi łuk na wyprostowanym motocyklu. Przy samej dmuchanej bandzie szusował niczym zawodnik z motocrossu. Jeśli ktoś pamięta Tony'ego Rickardssona i jego fenomenalną szarżę w finale Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff w 2005 roku ten wie, o czym mowa.

Zobacz również: Kit w pigułce. Tylko Miśkowiak podjął rękawicę i zasłużył na brawa. Mistrz rozwalcował Włókniarza

- Miałem wielką adrenalinę w tym wyścigu - komentował po zawodach bohater tej przepięknej akcji, która dała mu zwycięstwo. Sajfutdinow przemknął bowiem obok prowadzącego Jakuba Miśkowiaka. - Wyczułem, że mogę co okrążenie wjeżdżać coraz szerzej i akurat tak wyszło, że na ostatnim łuku całkowicie przejechałem po "płocie". Znajdujący się tam materiał pozwolił mi tak wyjechać - relacjonował to, jak ten wyczyn wyglądał z jego perspektywy.

ZOBACZ WIDEO Inżynier z F1 pracuje nad sprzęgłem dla Łaguty. Niedługo zacznie nad silnikiem

- Cały czas kontrolowałem sytuację - kontynuował Emil Sajfutdinow. Zdradził też sekret swojego kunsztu, nad którego zachwytem od niedzieli nie ma końca. - Istniało ryzyko, że wciągnie mi przednie koło i mnie wyrzuci, ale wyprostowałem ręce oraz podniosłem nogi, aby móc tak przejechać - wyjaśnił.

Lider leszczyńskich Byków był tego dnia bezbłędny, zdobył 12 punktów w czterech startach. Z udziału w biegu nominowanym zrezygnował. - Po prostu osobiście zdecydowałem, aby dać naszym juniorom jeszcze jeden bieg. Mnie na nim nie zależało. Tym bardziej, że po tym 12. wyścigu zeszły ze mnie siły i emocje, więc postanowiłem odpuścić. Najważniejsze, że tym występem odbiłem sobie sobotnie Grand Prix - skomentował. Dodajmy, że inauguracyjna runda cyklu na PGE Narodowym zakończyła się dla niego 11. miejscem.

Czytaj także: To o nim zespół Boys nagrałby męską wersję piosenki "Szalona"

Choć rozmiary wygranej mistrzów Polski w Częstochowie są imponujące, to Sajfutdinow podkreślał, że jego drużyna cały czas musi utrzymywać koncentrację. - Byliśmy przygotowani, że będzie to trudne spotkanie. Odczytaliśmy dobrze tor i od pierwszego biegu dobrze nam pasowało. Włókniarz chyba po prostu nie miał dnia. Mecz miał status zagrożonego, ale tor fajnie się spisywał. Można było korzystać z jego całej szerokości - oznajmił.

Komentarze (34)
avatar
Druit
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
za porażkę Włókniarza odpowiedzialni są ludzie którzy uznali mecz w Częstochowie za zagrożony i komisarz toru za demolke nawierzchni która nie służyła gospodarzą ani atrakcyjności zawodów Czytaj całość
avatar
Druit
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
mnie brakowało takiej jazdy Emilka na SGP w Warszawie gdzie Emilek nie błyszczał będąc cieniem dla innych 
avatar
Bob Kraków
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Porównanie do Rickardssona mógł zrobić tylko kolejny wyrób dziennikarzopodobny 
avatar
ken UNIA LESZNO
21.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oglądam żużel dobre 30 lat i takiego biegu nigdy wcześniej nie widziałem! Żaden Tony żaden Gollob żaden Jason nie zrobił czegoś takiego co zrobił EMIL!!!
Przykładowo taki protas jedzie koło b
Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
21.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spodziewałem się że Leszno wygra z Lwami .Ale takiego wyniku nie.Tłumaczenie Narodowego pod tym względem nie trzyma się .Po prostu należy powiedzieć ta jak Leon, zarz po meczu.Temat zamknięty j Czytaj całość