Żużel. Co się stanie, jeśli Unia Tarnów wygra Nice 1.LŻ i powie, że nie jedzie w PGE Ekstralidze
Unia Tarnów jest na tyle mocna, że może wygrać rozgrywki Nice 1.LŻ. Z jazdy w PGE Ekstralidze drużyna może jednak zrezygnować, bo nie ma stadionu spełniające licencyjne wymogi, dużo mówi się też o konieczności uregulowania długu.
Załóżmy, że Unia wygra finał play-off. Co wtedy? Taka sytuacja jest oczywiście opisana w regulaminie. Unia będzie miała wówczas siedem dni na zdeklarowanie się, czy chce jeździć w PGE Ekstralidze. I po złożeniu deklaracji nie może się wycofać, bo w innym razie ląduje karnie w 2.LŻ. W każdym razie, po złożeniu deklaracji potencjalny beniaminek przechodzi audyt. Badane są finanse, wystawiania jest wstępna ocena drużyny przed procesem licencyjnym. Jeśli jest ona dobra, to zespół przystępuje do procesu.
Czytaj także: Unia Tarnów sonduje możliwość jazdy w Rzeszowie?
W naszych rozważaniach Unia jednak nie składa deklaracji, lecz mówi, że nie chce jechać w PGE Ekstralidze. Jeśli tak, to propozycję startu dostaje druga drużyna Nice 1.LŻ (o ile przegrała baraż). Następny w kolejce jest trzeci zespół Nice 1.LŻ. Jeśli wszystkie te opcje upadną, to wtedy w rachubę wchodzi dzika karta i tu oczywiście mamy chęć startu ze strony Get Well Toruń.
Czytaj także: Ostafiński: Milion oficjalnie, a drugie tyle pod stołem
ZOBACZ WIDEO: Tor cały czas zaskakuje Miesiąca i kolegów. Zobacz skrót meczu Speed Car Motor Lublin - Stelmet Falubaz Zielona Góra