Żużel. Bartosz Smektała nie będzie rezerwowym w Fogo Unii. Zespół nie zamierza korzystać z "ósemki"
- Nie będziemy stosować wariantu z ośmioosobowym składem - zdradził nam Bartosz Smektała. W tej sytuacji z zespołu aktualnego Drużynowego Mistrza Polski musiałby odejść jeden z seniorów.
W tej sytuacji przed Smektałą rysuje się wizja jazdy jako rezerwowy. Od momentu wprowadzenia przepisu o ósmym zawodniku w PGE Ekstraligi, leszczynianie konsekwentnie rezygnowali z opcji korzystania z dodatkowego żużlowca.
Czytaj także: Smektała wystąpił w Rybniku mimo choroby
- Nie myślę o numerze ósmym. Jestem po rozmowie z klubem i wiem, że Fogo Unia nie chce korzystać z tego wariantu. Dlatego nie nastawiam się na to, że będę rezerwowym - powiedział nam Smektała.
ZOBACZ WIDEO: Frątczak chętnie wziąłby FalubazWypowiedź Smektały jest o tyle ciekawa, że wcześniej władze Fogo Unii twierdziły, że przyszłość Brady'ego Kurtza czy Jarosława Hampela w klubie jest pewna. Wydaje się jednak, że któryś z nich będzie jednak musiał zrobić miejsce Smektale. - Trudno mi powiedzieć, kto miałby odejść. Po rozmowach mogę tylko powiedzieć, że dostałem jasno do zrozumienia, że my nie będziemy stosować wariantu z ośmioosobowym składem - dodał zawodnik Fogo Unii.
Czytaj także: Szymański zabrał głos ws. zwolnień lekarskich
Smektała kontraktu z aktualnym mistrzem Polski jeszcze nie podpisał, ale to tylko kwestia czasu. - Kontrakty możemy podpisywać w listopadzie. Jednak jestem po rozmowie z prezesem, podaliśmy sobie rękę. Myślę, że u mnie i prezesa Rusieckiego ta ręka jest ważniejsza niż podpis na dokumencie - podsumował.
Follow @Kuczer13
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>