Żużel. Komu maseczkę, komu? Kluby dołączyły do wyścigu

Od 16 kwietnia w całej Polsce, w związku ze stanem epidemii, obowiązkowe jest zasłanianie nosa i ust w przestrzeni publicznej. Słowem: bez maseczki lub innego nakrycia twarzy ani rusz.

Kluby żużlowe zwietrzyły w tym interes i wypuściły na rynek maseczki ochronne z klubowymi motywami. Fortuny pewnie na tym nie zbiją (choć na pewno coś zarobią), ale marketingowo to jak najbardziej dobry strzał.

Jak wygląda to cenowo? Zdecydowanie najtaniej maseczki mogą nabyć kibice Eltrox Włókniarza Częstochowa, którzy za sztukę zapłacą 12 zł. Jeszcze taniej wyjdzie im zakup pakietu - przy nabyciu pięciu sztuk, cena jednostkowa wyniesie 10 zł. Do tego częstochowscy fani mają wybór między trzema motywami.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

15 zł za bawełnianą maseczkę wielokrotnego użytku przyjdzie zapłacić sympatykom Car Gwarant Start Gniezno, po 19 zł kibicom Fogo Unii Leszno i SpecHouse PSŻ-u Poznań, na 20 zł wyceniono maski z klubowymi motywami Unii Tarnów, Zdunek Wybrzeża Gdańsk (trzy motywy) i RzTŻ Rzeszów, a 25 zł to koszt maseczki z logotypem Arged Malesa TŻ Ostrovia.

Najwięcej pieniędzy za nakrycie twarzy będą musieli wyłoży fani Wilków Krosno, bo aż 29 zł. Tu jednak ważna uwaga: krośnieński klub postawił nie na maseczki, a wielofunkcyjne chusty.

Trzeba wspomnieć o jeszcze jednej inicjatywie - stowarzyszenia kibiców "Stalowcy". Ruszyły zapisy na maseczki z klubowym motywem (20 zł), z których cały dochód zostanie przeznaczony na wsparcie naszej akcji charytatywnej - pomoc dla szpitala jednoimiennego w Gorzowie.

Kluby, które wprowadziły maski ochronne:

Zobacz też: Żużel. Bez Hamulców 2.0: Dostali pieniądze, ale biorą na krechę. Co jest grane? (felieton) Zaoferowali darmowe karnety pracownikom służby zdrowia. Teraz liczą, że ich śladem pójdą inni

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>