Żużel. Tobiasz Musielak jest zniecierpliwiony i chciałby już "pożużlować"
Brak jazdy zaczyna coraz bardziej doskwierać żużlowcom. Większość z nich nie jest przygotowana do tak długiej przerwy i zaczynają się niecierpliwić. Do tego grona z pewnością zalicza się Tobiasz Musielak, który chciałby już wyjechać na tor.
- Życzyłbym sobie abyśmy w końcu wyjechali i coś tam "pożużlowali". Tymczasem musimy uzbroić się w cierpliwość i kontynuować dotychczasowe przygotowania. Teraz realizuje treningi ogólnorozwojowe i mam nadzieję, że pandemia przeminie i nareszcie będziemy mogli zacząć trenować konkretnie przed ligą - mówił Tobiasz Musielak dla "Radia Pik".
Wydaje się, że zarówno za żużlowcami, jak i innymi sportowcami w naszym kraju już jest najgorszy etap związany ze stanem zagrożenia epidemicznego. Od 4 maja praktycznie wszyscy mają szersza możliwość do wznowienia treningów i nie muszą ograniczać się do przygotowań wyłącznie w domowym zaciszu. Stąd też, w związku z rozluźnieniem restrykcji przez polski rząd Musielak zachęca wszystkich do uprawiania sportu.
- Teraz już wszyscy możemy troszkę więcej. Zasady zostały poluzowane i można wykorzystać tę wiosenną pogodę. Trochę aktywności fizycznej jeszcze nikomu nie zaszkodziło, dlatego to bardzo, bardzo polecam - zachęcał nowy nabytek eWinner Apatora Toruń.
Zobacz także: Sajfutdinow nie podpisał aneksu finansowego
Zobacz także: Brzozowski znalazł sposób na wolny czas
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>