Żużel. Kacper Gomólski podpisał aneks ze Zdunek Wybrzeżem. "Klub zdecydował się na inny system"

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Gomólski i Tadeusz Zdunek
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Gomólski i Tadeusz Zdunek

Kacper Gomólski jako pierwszy zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk podpisał aneks finansowy z tym klubem. Jak przyznał sam zawodnik, musiał on zrezygnować z dużej części funduszy. Obie strony spotkały się pośrodku w trakcie negocjacji.

W poniedziałek doszło do spotkania pomiędzy Kacprem Gomólskim a przedstawicielami Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Skończyło się ono owocnie. - Nie ukrywam, że trochę to trwało. Wszyscy żyliśmy w wielkiej niewiadomej, a decyzje dotyczące startu ligi nie były tak konkretne, jak w PGE Ekstralidze - przyznał zawodnik.

- Dodatkowo kilka czynników sprawiało, że nie były to łatwe rozmowy. Mimo wszystko bardzo zależało nam na porozumieniu się i rozpoczęciu sezonu. Do samego porozumienia przyszło dosyć szybko - dodał.

Pandemia koronawirusa spowodowała spadek wpływów klubu. Zawodnik to zrozumiał. - W Gdańsku klub zdecydował się na inny system, niż to było przyjęte do tej pory. Moim zdaniem jest on lepszy w takim kryzysie zarówno dla nas, jak i dla klubu. Mimo wszystko łatwiej jest obu stronom coś zaplanować i przetrwać kryzys. Mimo wszystko jest to system motywujący - przekazał zawodnik.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

Ile więc straci zawodnik w porównaniu do wcześniejszych założeń? - Procentowo jest to uzależnione od wyniku, jaki bym osiągnął. W przypadku kompletu punktów, jest to 45 procent mniej w porównaniu do pierwotnego kontraktu - przyznał Kacper Gomólski.

Z żużlowcem zostali sponsorzy indywidualni. - Tak na dobrą sprawę gdyby nie oni, to pewnie bym nie przetrwał do startu sezonu. W naszym przypadku gdy zamknięto drogę do zarobkowania na dwa tygodnie przed startem ligi, mieliśmy odbierać najważniejsze zamówione części i sprzęt, pozostanie bez środków było ciężkie. Dlatego dziękuje moim sponsorom, głównie LTE i Jasinski BDV, Instal-Klima za wyrozumiałość w tym okresie. To również budujące, że zostali ze mną - podkreślił.

Czytaj także:
- Kluby walczą o budżety. Wybrzeże zyskało najwięcej, Apator potrzebował kroplówki od sponsora
- Motor skorzystał z cenowej okazji. Wolał Hampela niż Miedzińskiego. Za 800 tysięcy kupił sobie finał?

Źródło artykułu: