Żużel. Bajerski ma kontakt z Crumpem. Będą kłopoty, to do niego zadzwoni

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Crump
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Crump

Po pokazie mocy Apatora w Tarnowie trudno sobie wyobrazić, że ta drużyna przegra jakikolwiek mecz w tym sezonie. Chyba że zawodnikom zaszkodzi jazda na dwa fronty i kontuzje. Trener Tomasz Bajerski już jednak we z kim się wówczas skontaktuje.

eWinner Apator Toruń musiałby wpaść w sprzętowe turbulencje lub stracić jakiegoś zawodnika z powodu kontuzji, by nagle obniżyć loty. Trenerowi toruńskiej drużyny żadna z tych wizji nie spędza snu z powiek. - Po co sobie zaprzątać głowę na zapas i zastanawiać się, co zrobić, jak pojawi się problem - mówi Tomasz Bajerski. - A z jazdy na dwa fronty to ja się cieszę. Dobrze, że moi zawodnicy mogą rywalizować w PGE Ekstralidze. Nie myślę o tym w kategoriach, że coś może się stać.

W tym miejscu trener Aniołów rzuca, że jakby co, to wciąż wolny jest Jason Crump. - Mam z nim kontakt, w końcu to mój kolega - komentuje Bajerski, bo też Crump, zanim wybuchła epidemia koronawirusa miał bogate plany. Chciał startować w Anglii, tuner Ashley Holloway przygotował mu nawet silniki. Gdy okazało się, że na Wyspach raczej nie pojadą, Crump zgłosił gotowość jazdy w kilku polskich klubach. - Wiem o wszystkim, co się u niego dzieje - podkreśla Bajerski, dodając, że dwóch Australijczyków w składzie ma, więc kolejny nie będzie problemem.

Dodajmy, że w tej chwili aż trzech zawodników Apatora jeździ także w PGE Ekstralidze na zasadach gościa. Na razie są z tego same plusy. Adrian Miedziński i bracia Holderowie są rozjeżdżeni, mają kontakt z najlepszymi i w eWinner 1. Lidze nie ma na nich mocnych. Gdyby jednak pojawił się problem, to trener ma rozwiązanie.

Na koniec jeszcze słówko o sprawach sprzętowych, który w przypadku żużlowców jest bardzo ważny. Cały Apator, poza Chrisem Holderem (Holloway, Finn Rune Jensen), robi silniki u Ryszarda Kowalskiego. Na razie wygląda to dobrze. Według Bajerskiego świetny jest nie tylko sprzęt, ale i atmosfera. - Można zadzwonić do chłopaków i zapytać, jak jest - oświadcza Bajerski, ale nie trzeba, bo przecież wiadomo, że jak zespół wygrywa, to jest atmosfera. A jakby ktoś miał wątpliwości, to prezes Ilona Termińska w wywiadzie dla strony internetowej klubu mówi, że trener potrafi zadbać o nastroje, bo wie, kiedy dokręcić śrubę, a kiedy zareagować śmiechem.

Czytaj także:
W Gorzowie będą zmuszeni szukać innego stadionu?
To cud, że nie zakaził całej ligi

ZOBACZ WIDEO Leigh Adams mu pomógł. Dzięki niemu junior Fogo Unii Leszno wie więcej

Komentarze (22)
avatar
maybach dla bidula
22.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
wibratorek łopaterek powinien zakontraktowań Nickiego Pedersena. Z ta wyblakła gwiazdka na bank nic sie nie udaje, a oto sie chyba wszystkim nie krzyżolom rozchodzi. Prawda? 
avatar
bullet79
21.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam nadzieję Bajer, że sobie jaja robisz z tego redaktorka.. Jason po tylu latach przerwy.. mając 45 lat na karku...nie widzę tego.. 
avatar
sonko
21.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ja pitole...ten kto to pisał nawet nie skumał,ze się ośmieszył...nic dziwnego 
avatar
Asphodell
21.07.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Bajerant z tego Bajera a pseudodziennikarz łyknął to jak pelikan:) 
avatar
Kacper.U.L
21.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
O qwa.Robi wrażenie.Oczodoły dostały wgłębień,a szczęka wpadła do skarpetki.Stópki skarpetki.Kwazimodo przy tym wyrazie fejsa to młody Eros:)Do wątku wracając czekam na ciąg dalszy demonstrowan Czytaj całość