Żużel. Ojciec lekiem na zło Przemysława Pawlickiego? Piotr Pawlicki senior w parku maszyn

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki

W meczu MrGarden GKM-u Grudziądz z Moje Bermudy Stalą Gorzów Przemysław Pawlicki będzie mógł liczyć na wsparcie ojca. W jego boksie pojawił się Piotr Pawlicki senior.

Starszy z braci Pawlickich nieudanie rozpoczął nowe rozgrywki PGE Ekstraligi. W odjechanych dotychczas sześciu meczach ligowych Przemysław Pawlicki zdobywał średnio tylko 1,227 punktu na wyścig, co jest wynikiem zdecydowanie poniżej jego możliwości i oczekiwań jego pracodawcy.

Przełamanie być może nadejdzie w niedzielnym spotkaniu MrGarden GKM-u Grudziądz z Moje Bermudy Stalą Gorzów, w którym Przemysław Pawlicki będzie mógł liczyć na bardzo ważne uwagi i wskazówki. W jego boksie pojawił się bowiem jego ojciec - Piotr Pawlicki.

- Czy będę czuł się spokojniej? Ze swoim teamem raczej czuję się spokojnie, ale to, że dziś mam u boku tatę, bardzo mnie cieszy. Cieszę się, że wrócił i może zobaczyć speedwya od środka, bo kilka lat nie było go w parkingu. To jego pasja. Widzę po jego zachowaniu, że bardzo cieszy go wizyta w parkingu - powiedział Przemysław Pawlicki przed kamerą nSport+.

Jak doszło do tego, że Pawlicki senior pojawił się w boksie starszego syna? Czyja była to inicjatywa? - Spotykaliśmy się po meczach, często rozmawialiśmy na różne tematy. Ostatnio dyskutowaliśmy o tym, by pojechał na trening. Pojechał i dojechał na zawody - wyjaśnił żużlowiec MrGarden GKM-u Grudziądz.

Zobacz też:
Żużel. Liga typerów WP SF: Stal nadal bez zwycięstwa, duża niezgodność, co do meczu w Częstochowie
Żużlowa niedziela. Moment prawdy w Grudziądzu. Hit w Częstochowie z okazją na rehabilitację dla Włókniarza

ZOBACZ WIDEO Leigh Adams mu pomógł. Dzięki niemu junior Fogo Unii Leszno wie więcej

Komentarze (0)